Forum.VWGolf.pl

witam.

moich perypetii ciag dalszy, dzisiaj mam pytanie czy ktos sie orietuje, dlaczego kontrolka od hamulca recznego reaguje na przyspieszenie ? , rozumie, ze pewnie jest podlaczona pod stan poziomu plynu hamulcowego i przy przyspieszaniu plyn sie przewraca w zbiorniku i kontrolka sie swieci a jak zachamuje to jest ok, ale sprawdzalem stan plynu i jest ok... wiec nie mam pojecia skad te dziwne mrugania... reczny jest stabilny i to raczej nie on... ma ktos pomysly ?

pozdrawiam

ps. auto to MK3 '92 1.9td silnik AAZ

a moze krańcówka pod recznym szwankuje?

może przy samej dzwigni od ręcznego w kabinie krańcówka się poluzowała albo kabelek od krańcówki się przetarł i zwiera do masy

Albo sprężynka padła w wyłaczniku i zwiera jak się przechyli. Najprościej będzie jak się do niego dostaniesz i dokładnie posprawdzasz (a może kabelki z niego spadaja i się stykają - czyli coś takiego się dzieje jak misiek10111 pisał)

Wyjmij popielniczke, odkręć srobki, zdemontuj panel i dostaniesz się do ręcznego, pewnie coś styku niema. Przy okazji popruszasz i sprawdzisz czy nie zacznie mrugać.

moze pada czujnik od plynu chamulcowego

hm... reczny odpada sprawdzalem... czujnik od plyny jeszcze sprawdze, ale stan plynu jest ok... zastanaiwam sie... wiem, pewnie teraz przestrzele, ale w poprzednim autku mialem czujnik zuzycia klockow hamulcowych... sadze ze w tym autku tego nie mam ? choc objawy i tak raczej malo prawdopodobne no nic posprawdzam jeszcze raz cala instalacje...