Strona 1 z 3

Gumowe tuluje przedniego stabilizatora MkIV

: pt sty 27, 2006 10:16
autor: regitmc
Witam!
Jeżdże dość dużo niestety po naszych polskich drogach. Jak wyglądają nasze drogi każdy chyba wie, a wszczególności po zimie, dziura na dziurze i dziurą pogania. Mam już tego dość i co gorsza niestety znów będe musiał dołożyć do swojego samochodu. Kilka dni temu doszło do moich uszu dziwne stukanie z prawego przedniego koła, a wczoraj takie samo stukanie odezwało się w lewym przednim kole. Troche pogrzebałem w necie i znalazłem opinie, że dość często uszkodzeniu na naszych drogach, w moim modelu (MkIV), ulegają gumowe tuleje przedniego stabilizatora. Moje pytanie jest skierowane do użytkowników MkIV, czy miał ktoś podobne objawy i czy rzeczywiście to te gumowe tuleje? A może to coś innego np. przeguby itp., chociaż nie wydaje mi się. Ile takie tuleje kosztują? Amortyzatory mam w porządku, tylko te stukanie w kołach jak jade po nierównościach. Jeśli jest ktoś w stanie odpowiedzieć na moje pytanie z góry dzięki. A czy byłbym w stanie wymienić je sam, czy może niestety trzeba dać zarobić mechanikowi. Za wszelkie info z góry dzięki.

: pt sty 27, 2006 11:50
autor: kiwu
Masz racje z tymi gumowymi tulejami, fachowo są to tuleje drążków stabilizacyjnych. Co prawda nie jest to aż tak bardzo dokuczliwe, ale.... z czasem puk, puk... narasta.
Miałem to samo, jednak nie robiłem to sam w warunkach domowych. Najczęściej wymienia się komplet. Z dwóch stron, ja otrzymałem tak mi mówili na warsztacie jakieś wzmocnione i bzdura po ok.3 latach to samo. Jest to jakaś plaga. Sam jestem ciekaw jakie to tuleje i jak takie tuleje się wymienia i czy idzie samemu to zrobić.

: pt sty 27, 2006 12:16
autor: regitmc
Dokładnie to puk, puk narasta. Mnie to drażni, tak jak wszystko co nie chodzi tak jak powinno. Wymiana gwarantowana. Z tego co wiem to standardowa sprawa z tymi tulejami, co jakiś czas do wymiany. Golfiki IV generacji podobno mają za twarde zawieszenie jak na nasze drogi, które często się wybija.
Czekam jeszcze na inne posty, może ktoś wie coś więcej?

: pt sty 27, 2006 12:42
autor: Imbrykus
Napewno gumy stabilizatora. U mnie zaczyna się dawać we znaki lewa strona i czuję że po sezonie zimowym wlyzę pod samochód. Wymieniałem to w cześniej w Audi 80 średnio raz na 3-4 lata. Dobrze że koszt tych gum jest nieznaczny, a i robota niewielka.

[ Dodano: Pią Sty 27, 2006 11:43 ]
Tylko trzeba mieć kanał! Z poziomu nie da rady.

: pt sty 27, 2006 12:48
autor: regitmc
Z tego co napisałeś Imbrykus wnioskuje, że jest to na tyle prosta spraw że mozna to zrobić samemu. Tylko na kanał trzeba wjechać, z tym nie będzie problemów. Koszt to podobno około 20 PLN za jedną, ale niechce płacić mechanikowi za 30 minut roboty 50 PLN, albo więcej. Wole wypić piwo za to ..... :pub:

: pt sty 27, 2006 19:32
autor: regitmc
Imbrykus pisze:Słuchaj, przy tym napewno troszkę brudzi się rączki, ale jak lubisz poszperać przy samochodzie dla przyjemności to OK - ja lubię. Wczoraj robiłem zamek w tylnej klapie i wyciek ze spryskiwacza tylnej szyby. Ale większość prac zostawiam jednak na sezonik letni. I wtedy duuużżżoo browarku, radyjko i furka. Nie piszę i kobiety bo żona w domu jest ;-)
Wpełni popieram twoją wypowiedź. Też lubie osobiście pogrzebać przy autku, napić się piwa i posłuchać dobrej muzyki. Z kobietą też podobnie .... :jezor:

[ Dodano: Pią Sty 27, 2006 18:34 ]
Byłem dzisiaj się dowiadywać o te tuleje, ale nie mogli mi powiedzieć nic konkretnego bo są dwa rodzaje tych tulej fi 21 i fi 23. Niestety niewiem jakie ja posiadam, więc najpierw będe musiał zmierzyć sobie średnice stabilizatora i określić jakie mam fi. Pozatym myśle że jak się troche ociepli to zrobie to sam. Pozdro

: sob sty 28, 2006 02:29
autor: soroka
Ja sam wyminiłem po 80 000 km teraz jest elegancko. Przy wymianie może być trochę kłopotu z przykręceniem metalowej obejmy, ale jest to do zrobienia. pozdrawiam

: sob sty 28, 2006 10:37
autor: kiwu
W którym miejscu są te tuleje ?, jak zdejmę koło czy będzie łatwy dostęp czy lepiej auto unieść np. z jednej strony.

: sob sty 28, 2006 10:48
autor: regitmc
soroka pisze:Ja sam wyminiłem po 80 000 km teraz jest elegancko. Przy wymianie może być trochę kłopotu z przykręceniem metalowej obejmy, ale jest to do zrobienia. pozdrawiam
Kolejny dowód że można zrobić to samemu.

: sob sty 28, 2006 11:45
autor: soroka
Pamiętam, że podniosłem autko z dwóch stron, zdjęłem obydwa koła, odkręciłem śruby mocujące stabalizator z McPersonami, żeby stabilizator był swobodny. I jeszcze jedna ważna informacja: miałem pomocnika i kanał. Dobre oświetlenie też się może przydać.

Metalowa obejma robi problem jak są nowe tuleje, bo jej zadaniem jest ścisnąć gumę. Miałem problem z wkręceniem oryginalnej śrubki, bo krótka, więc po wielu próbach założyłem nieoryginalną dłuższą.

: sob sty 28, 2006 20:07
autor: marceli3
Padły Ci wewnetrzne gumy stabilizatora ja naprawiałem to w ASo przy przebiegu 38 tys.km 50 zł gumu i 50 zł ich wymiana w tych modelach to norma,ale teraz te co wkładają to wytrzymuja duzo wiecej.
Co do browarka to podstawa przy myciu autka:D

: sob sty 28, 2006 20:07
autor: regitmc
Mam jeszcze pytanko. Znalazłem w Etce chyba ten element, ale potrzebuje potwierdzenia czy napewno. Pozatym niewiem jakie fi ma mój stabilizator bo są dwa rodzaje tycvh tulej, ale to jest do zmierzenia. Proszę o potwiwerdzenie przez zaznanych w temacie czy to ten element z nr 17 w czarnym polu.

: sob sty 28, 2006 23:38
autor: kiwu
Czasem nie chodzi o tzw. łącznik stabilizatora nr 18 ??. I tam masz tulejke osi 20 oraz wkładkę gumową 21.

: ndz sty 29, 2006 00:04
autor: regitmc
Czy to pytanie, czy może odpowiedź, bo ja sam niewiem co jest prawidłowym elementem. Ale raczej wydaje mi się że ja mam racje.