Forum.VWGolf.pl

Bardzo ciekawa sytuacja: Po uruchomieniu samochodu przy minus 20 stopniach wszedl na bardzo wysokie obroty poczym po 2 min. zgas bez mozliwosci odpalenia. w warsztacie sprawdzilem wszystko i doszedlem do tego ze nie dostaje paliwa (po przez podanie bezyny strzykawka do gaznika auto odpala) i zacząłem pokolei sprawdzac - filtr paliwa - nowy pompa paliwa podaje paliwo pod odpowiednim cisnieniem i zatrzymalem sie na gazniku... rozebralem przeczyscilem dysze wszystko drozne ... lecz niestety paliwo z dyszy glownej nie leci. czujnik polozenia przepustnicy dziala regulator ssania pracuje prawidlowo urzadzenie przy powrocie paliwa z gaznika do zbiornika dziala bezproblemowo i tak sie zatrzymalem. Przy aucie grzebie 2 dzien i rozkladam rece co moze byc przyczyna ... prosze o pomoc moze ktos mial juz kiedys Taki problem gaznik Pierbung 2EE (PN)



Z Góry Dziekuje i pozdrawiam

do gażnika dochodzi w końcu paliwo czy nie - no bo piszesz że niby dochodzi a w środku nie ma - jak zdejmiesz wężyk z gaźnika i pokręcisz silnikiem to wylatuje paliwo czy nie - bo to jest ważne...

jak sciagam waz paliwowy z gaznika i krece rozrusznikiem to leci z niego paliwo, paliwo jest rownierz w komorze plywakowej mimo to paliwo nie leci przez dysze glowna (zasilajaca) gaznik 3 razy rozebralem w celu przeczyszczenia dysz i kanalow.

więc wykręć z gaźnika dyszę i sprawdź czy nie przytkana...

Dysze rowniez przeczyscilem oraz sprawdzilem

skoro nie leci - musi coś być nie tak...

dlatego opisalem moj problem na forum

gaźnik do domu i oglądaj po kolei - *#cenzura#* dysze i miejsca w które je wkręcasz..