Wyciek oleju wspomagania w Golf III '92 1.9TD

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

rumpel
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: ndz sty 22, 2006 15:19
Lokalizacja: Sępólno Krajeńskie
Kontakt:

Wyciek oleju wspomagania w Golf III '92 1.9TD

Post autor: rumpel » wt sty 24, 2006 10:30

posiadam VW Golf III rocznik 92 1.9TD piekny czarny trzydzwiowy...

krzyknalbym pomocy... :) ale poprostu nie wyobrazam sobie jazdy bez wspomagania ;)
dlatego błagam o pomoc... :)

przejde do tego co zauwazylem ;)

nie wiem czy ma to znaczenie, ale w niedziele kiedy odpalilem to wydawalo mi sie jakby dziwny dzwiek wydawal, ale stwierdzilem ze to zimny silnik i snieg jest pod kolami...
wczoraj wieczorem kiedy go odpalilem na poczatku tez mialem takie wrazenie, jakby ktores lozysko mi piszczalo (bo generalnie cos mi przy skrecaniu w prawo od kupienia buczy dziwnie w lewo dzwiek ustaje ale w prawo np. przy predkosci 90KM/h slychac buczenie... i wogole to go caly czas sciaga w lewa strone, bylem sprawdzic zbierznosc niby wszystko wnormie ale ten mechanik to jakas pupa z trupa) no i tak wczoraj pojechalem sobie 10km. na koncu tradsy mnie zarzucilo na drodze i zrobilem piekne 270 stopni ;) po czesci kontrolowane ;) podjechalem pod blok panny i postal sobie na zimnym -20 stopni od 20:00 do 1:00, gdy go po tym czaise odpalilem zauwazylem ze kierownica strasznie ciezko chodzi, pomyslalem ze moze blisko kraweznika stanalem,ale niestety juz po chwili wiedzialem, ze tro wspomaganie, i jak odjechalem lezala pod samochodem plama oleju, trudno mi ocenic kolor... dzisiaj rano przed wyjsciem do pracy zerknalem tylko z ciekaowsci pod maske, i zauwazylem, ze kolo zbiorniczka wszystko jest mokre, ale dziwne jest to, ze na wjezdzie do garazu na sniegu jest widac smuge oleju i jest ona mniej wiecej na szerokosci pompy wspomagania (blizej prawej strony - siedzac w samochodzie) a nie przy zbiorniczku (czyli lewej). Zastanaiwam sie co sie stalo, jak zdiagnozowac usterke ?

jeszcze raz prosze o pomoc. :)

ps. przepraszam za haotyczny harakter mojej wypowiedzi, mam nadzieje ze wszystko jest w miare zrozumiale napisane.



Awatar użytkownika
solowa123
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 209
Rejestracja: czw lis 03, 2005 10:22
Lokalizacja: Bartoszyce/Olsztyn

Post autor: solowa123 » wt sty 24, 2006 11:07

pewnie wywalilo ci zabezpieczenie i kolanko wylotowe wypchało
u mnie było to samo i teraz auto stoi u mechanika dzisiaj odbieram
kolega z forum mi podpowiedział by na gwint zrobić i bedzie git

ale jak to mechanik zrobi to nie wiem (ma być dobrze)

jak otworzysz maske to luknij na pompe wspomagania bo może to wężyk
wywalilo a kolanko jest na miejscu (albo na kanal jedz-jak nie masz obudowanego silnika od dołu to wszystko elegancko bedziesz widział)

osobiscie stawiam na kolanko


______________________________________

Awatar użytkownika
Arcturus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: śr sie 03, 2005 14:06
Lokalizacja: Gorlice

Post autor: Arcturus » wt sty 24, 2006 11:10

Silnik w Twojej furze to AAZ a skoro cieknie nie po stronie zbiorniczka wyrównawczego to znaczy ze cieknie z pompy i albo kolo wału pompy albo na połaczeniu przewodu wysokocisnieniowego!!
Moze byc jeszcze tak ze cieknie gdzies od zbiorniczka i przelewa sie po osłonie silnika na druga strone ale to mało prawdopodobne!



zbycho
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 120
Rejestracja: czw lis 24, 2005 11:43
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: zbycho » wt sty 24, 2006 12:39

Witam!!! podobny problem jak powyżej (opis usterki!!)stało się tak w momencie gdy odpaliłem auto pzrejechałem ze 100 metrów i wjechałem do garażu. kiedy wysiadłem zauważyłem ze cos kapie, do ogłędzin bo mam kanał noo iu mnie stało się to samo co pisze kolega ale zlokalizowałem wyciek i okazało się ze napewno leci na łączaniu zbiornika wyrównawczego z przewodem. wyglądało to tak samo ze niby koło pompy ale poprostu taką drogę obie znalazło aby spłynąc. dodam ze wyleciało tylko troche oleju tak ze poziom jeszcze mieśći się na min. ponadto przewód jest cały nigdzie nie pęknięty na łączeniu i opaska siedzi wszystko ok. wytarłem, odpaliłem autko sprawdziłem parę razy (kręcąć kierą )czy nie cieknie i wszystko jest ok. zastanawiam sie czym mogo być to spowodowane, jakieś ciśnienie musiało się wytworzyć ,ale skąd??



rumpel
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: ndz sty 22, 2006 15:19
Lokalizacja: Sępólno Krajeńskie
Kontakt:

Post autor: rumpel » wt sty 24, 2006 14:01

hmm... no u mnie to dosc powazny wyciek, ze zbiorniczka wycieklo dosc sporo plynu jak nie wszystko, niestety rano nie dokladnie spojrzalem, ale wydaje mi sie ze wszystko wycieklo, zreszta plama byla dosc duza, wtedyt jak odjerzdzalem , a rano pod samochodem tez sie zrobila dosc spora, ale sadzac po tym, ze na sniegu przed wjazdem do garazu zostawilem smuge oleju za soba, to znaczy ze ciekl cala droge i raczej to nie bylo jednorazowe nagle pekniecie i hurtem olejnie spieprzyl :) tylko caly czas sobie dosc mocno ciekl az wyciekl wszystki.

mam kolejne pytanie, czy w takim stanie moge nim nadal jezdzic, bo mam do mechanika spory kawalek ze 15 km. i nie chcialbym popsuc do konca pompy, bo byc moze jest sprawna i faktycznie tylko jakis przewod pekl... czy moze lepiej na holu z nim jechac, albo zdjac pasek napedzajacy pompe?

dodam jeszcze ze jakis tydzien temu wymienialem termostat, moglo to byc spowodowane tym, ze ta pompe zdejmowal mechanik i cos uszkodzil ?



Awatar użytkownika
solowa123
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 209
Rejestracja: czw lis 03, 2005 10:22
Lokalizacja: Bartoszyce/Olsztyn

Post autor: solowa123 » wt sty 24, 2006 14:10

ja jechalem swoim golfem z 8km bez płynu w zbiorniczku
i nic w pompe sie nie stalo, ale jak sie boisz to ściagnij pasek i
po klopocie, albo zalej płynu na max i wystarczy ci na dojazd do mechanika

bo u mnie to hurtem wylecialo i calkiem na suchej pompie jechalem


______________________________________

Awatar użytkownika
cruc
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 235
Rejestracja: ndz mar 06, 2005 14:55
Lokalizacja: warm-maz.
Kontakt:

Post autor: cruc » wt sty 24, 2006 16:10

Lepiej zdejmij pasek,być może mechanik za mocno naciągną pasek i pompe szlak trafił.



rumpel
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: ndz sty 22, 2006 15:19
Lokalizacja: Sępólno Krajeńskie
Kontakt:

Post autor: rumpel » wt sty 24, 2006 19:25

solowa123 pisze:pewnie wywalilo ci zabezpieczenie i kolanko wylotowe wypchało
dokładnie tak jak napisałes :) prorok jakis czy co ? :) wylecialo kolanko z pompy, z czerwona uszczelka :) czy to oring czy nie to nie wiem bo sie nie znam na tyle. w kazym badz razie doslownie przed chwila z pracy wrocilem i wjechalem sobie do garazu... ale *#cenzura#* mroz swoja droga... ;/ no i popatrzalem i to kolanko bylo wypiete... wlozylem spowrotem, nawet nie do koncza wcisnalem tyle ile mi pozwolila sila, nie mam kanalu i nie mam dojscia w dodatku mam obudowany silnik... wiec tak ze 3/4 wepchnalem... zalalem ATF'em czerwonym Dixron IID czy jakos tak :) do konca nie pamietam nazwy... w kazdym badz razie odpalilem i uslyszalem same chrobotania... zgasilem... dolalem do konca tyle ile mi plynu po poprzednim autku zostalo (moze ze 0.7 litra) i odpalilem ponownie, przestala chrobotac pompa... skrecilem w lewo i znowu zaczela chyba jest malo plynu... ;/ Jeden plus... kierownica chodzi znowu leciutko :)

zastanwiaja mnie trzy rzeczy:
1) jesli mowiles o zabezpieczeniu, to co miales na mysli, czy oprocz tego kolanka ktore wysokoczylo z pompy jeszcze na cos mam zwrocic uwage ?
2) jesli to kolanko wywalilo... co moglo byc przyczyna ? solowa zaproponowal na gwint je przerobic, ale widac faktycznie szkopy zrobili to po to by w razie czego wywalilo kolanko i i wyciekl plyn, a kierowca panikowal ze czeka go wydatek 300-400 pln za nowa pompe... to jak ktos wie co moglo byc przyczyna wywalenia tego kolanka ?
3) czy to chrobotanie pompy jest zwiazane z odpowietrzaniem ? w zbiorniczku od plynu powstala piana...



Awatar użytkownika
solowa123
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 209
Rejestracja: czw lis 03, 2005 10:22
Lokalizacja: Bartoszyce/Olsztyn

Post autor: solowa123 » czw sty 26, 2006 08:51

Nie prorok, mialem dokladnie to samo pare dni wcześniej.

Nic nie trzeba odpowietrzać.

to co poszło od mrozu to oring (nie trzeba jednak nic na gwint robić)

jak by co to wymien ten oring bo ja też tak włozyłem jak wypadło to kolanko
i na drugi dzien znów caly plyn na ziemii

u mnie też ta piana sie robi (na poczatku moze chrobotać ta pompa troche) ale jak sie doleje plynu do należytego stanu to przestanie


______________________________________

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 316 gości