Forum.VWGolf.pl

Witajcie,

mam problem w swojej Borze Kombi. Ostatnimi czasy żeby otworzyć drzwi kierowcy muszę ciągnąć dwa-trzy razy za klamkę, żeby dostać się do auta. Za pierwszym razem łapie bardzo rzadko, chyba że naprawdę zdrowo się szarpnie za klamkę. Podobnie jest w pozostałych drzwiach, z tym że tam ten problem nie jest aż tak poważny jak w przypadku drzwi kierowcy.

Jest na to jakaś rada? Jak ew się dobrać do klamek, bo z tego co wiem po zdjęciu poszycia drzwi nie ma do nich dostępu?

Pzdr

PS. Próbowałem psikać WD40, ale nic nie dało

wedłóg mnie nie odbija języczek w zamku,wyczyść wszystko i zamknij zamek "na sucho" bez zamykania drzwi kilka razy tak zrób otwórz zamknij psiknij wd40 powinno być dobrze,jeśli to nie pomoże to pozostaje ściągnięcie tapicerki i sprawdzenie cięgien.

Dzięki kolego!

A nie wiesz jak zdjąć odpowiednik miejsca w którym jest zamek w tylnych drzwiach, żeby dobrać się z tyłu do tej żyłki?

Vieriman pisze:A nie wiesz jak zdjąć odpowiednik miejsca w którym jest zamek w tylnych drzwiach?

Zamek czy wkładka zamka?
Zaślepka w tylnej klamce jest na wcisk, więc delikatnie ją podważ i zeskoczy

Zaślepka plastikowa tak, a ten metal pod nią też? Trochę siłowałem się z tym wczoraj i boję się coś rozwalić przy klamce...

Vieriman pisze:Zaślepka plastikowa tak, a ten metal pod nią też? Trochę siłowałem się z tym wczoraj i boję się coś rozwalić przy klamce...

Mam 3d, więc z tylnymi drzwiami nie miałem do czynienia, ale sprawdź czy przypadkiem ten metal nie jest przykręcony z boku drzwi, tak jak cylinderki wkładek w przednich drzwiach.

W tylnych drzwiach w ogóle nie ma śruby z boku w na wysokości klamki...

A powiedz jeszcze na koniec bo dziś mam zamiar majstrować przy przednim jak ogarnąć temat żeby nie wpadała do drzwi ta śruba:

odkręcając tę śrubkę, trzema palcami lewej ręki ciągniesz cały czas za klamkę tak jak przy otwieraniu drzwi a palcem wskazującym i kciukiem ciągniesz za obudowę bębenka zamka i jeśli pierścień blokujący obudowę bębenka zwolni obudowę to wyjdzie w odpowiednim momencie i śrubki nie trzeba już dalej odkręcać.

Dzięki za pomoc. Przednie klameczki śmigają aż miło... z tyłu niestety nie udało mi się dobrać do żyłki. Zaślepek nie da się w żaden sposób wyciągnąć...