Awaria panewek!!! Pomocy

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

mat25
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn lip 19, 2010 17:54
Lokalizacja: Dzierżoniów

Awaria panewek!!! Pomocy

Post autor: mat25 » pn lip 19, 2010 18:26

:bigok: :bigok: :bigok: Witam . Mam poważny problem chcociaż wyjść z niego jest pare. Opisuje awarie:Zaczeło sie od migającej na czerwono kontrolce oleju a do tego brzenczała. Powymieniałem czujniki olej pilnowany a tu problem nie znikł , lecz pewnego dnia usłyszałem stuki w silniku przypuszczałem że to panewka i jak sie okazało to była panewka. Więc pojechałem z tym problemem do "meganika" wymienił mi jedną panewke która była pęknięta zalał olejem i to wszystko co zrobił. Powiedział że będzie hulać i moge normalnie jeżdzić. Problem z migającą i brzęcącą kontrolką oleju znikł, temp. oleju wynosiła 94c' , ale stukot panewki nadal słyszałem. Przejechałem jakieś 150 km i silnik odmówił posuszeństwa. Objawy :Silnik zaczął się dusić tak jakby brakowało benzyny tem. oleju wynosiła 110C' zaczeła migać a do tego wszystkiego tak panewki zaczeły klekotać że ja pier... . Dajcie jakiegoś pomysła aby to naprawić chociaż słyszałem że sie niopłaca. Czekam na odpowiedzi z góry dzięki! Silnik 1.8 gaz 90km
Ostatnio zmieniony pn lip 19, 2010 18:28 przez mat25, łącznie zmieniany 1 raz.


Kaszanka

Jaro74
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr lip 22, 2009 17:47
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Jaro74 » pn lip 19, 2010 18:38

A jakie masz ciśnienie oleju? Sprawdził to mechanik?, bo od czegoś ta konewka mrygała. U mnie pewnego razu zaciął się zawór regulacji ciśnienia oleju w pozycji otwartej i drugi raz w zamkniętej, to za drugim razem też miałem małe ciśnienie oleju, mrygająca "konewka" i piszczący brzęczyk.


Jarek

mat25
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn lip 19, 2010 17:54
Lokalizacja: Dzierżoniów

.

Post autor: mat25 » pn lip 19, 2010 18:44

Nie cisnienia niesprawdzałem ale po wymianie jednej panewki kontrolka znikla i temp. byla ok ale nie na długo. chodzi o to czy mechanik nie dał ciała wymieniając tylko jedna panewke .


Kaszanka

Jaro74
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr lip 22, 2009 17:47
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Jaro74 » pn lip 19, 2010 18:57

Można powiedzieć, że dał. Powinien ustalić dlaczego doszło do uszkodzenia panewki, a on usunął tylko skutek i nie poszukał przyczyny.
Powinien sprawdzić co spowodowało uszkodzenie tej panewki, obejrzeć resztę panewek i wał. Powinien przeszlifować wał i dać wszystkie nowe panewki. Ale to nie ma sensu, jeżeli nie ustalił dlaczego pękła panewka. "Kowal"


Jarek

mat25
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn lip 19, 2010 17:54
Lokalizacja: Dzierżoniów

Post autor: mat25 » pn lip 19, 2010 20:44

Więc jakie z tego wnioski prosze o wiecej info co teraz zrobić aby to działało


Kaszanka

jackyz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 471
Rejestracja: pt lip 06, 2007 23:19
Lokalizacja: Oświęcim

Post autor: jackyz » pn lip 19, 2010 23:32

:butthead: a nie mechanik.Pomiar wału,ewentualny szlif(chociaż vw mają mocne wały i rzadko się to robi) i wszystkie nowe panewki.Poza tym do sprawdzenia pompa oleju i ciśnienie.


Jacek

jackyz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 471
Rejestracja: pt lip 06, 2007 23:19
Lokalizacja: Oświęcim

Post autor: jackyz » pn lip 19, 2010 23:50

belcho99 pisze:
jackyz pisze::butthead: a nie mechanik.Pomiar wału,ewentualny szlif(chociaż vw mają mocne wały i rzadko się to robi) i wszystkie nowe panewki.Poza tym do sprawdzenia pompa oleju i ciśnienie.

Jestem zdania ze zlomu się nie remontuje zauwaz ze remont tego wszystkiego suma sumarum czy jak to się tam pisze wyniesie wiecej roboty i nakladu finansowego niz zakup zdrowego silnika z zamontowaniem go na miejscu i pocalowaniem w :ass:
Przecież ja nie napisałem żeby remontować rozsypany silnik.Ja napisałem co mechanik miał zrobić wczesniej.


Jacek

Awatar użytkownika
dziabi3
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 905
Rejestracja: pt maja 16, 2008 15:34
Lokalizacja: xxxxxxxx

Post autor: dziabi3 » wt lip 20, 2010 00:02

kolego jeśli padła ci pompa oleju lub regulator ciśnienia i to tylko będzie przyczyna to szlif wału i zakup panewek wraz z ich dodarciem zamontowanych w bloku silnika dla prostoliniowości tak jak powinno się zrobić to aż nie taki duży koszt



ale jeśli coś jeszcze dostało po tyłku to nie opłaca się

druga spraw to czy nic nie robiłeś w tym silniku czy dużo i np cała góra jest po remoncie i ci szkoda

jeszcze jedno ale jak kupisz jakiś złom co chodził na lpg to kaplica , staraj sie kupić silnik z anglika tak abyś widział ile ma nakulane

powiem tak kupiłem focusa 2 ,0 z silnikiem z anglika bo stary Czech zatarł sie zatarł , mój kumpel robił przekładka z anglika którego widział przed rozbiórką i odpalał a przebieg to na km 100tyś

silnik pracuje jak pszczółka i pochodzi z 2001 roku koszt jego to 1500zł


był golf3 ABD 1,4 60km
był golf3 AFT 1,6 101km
było punto gt 1,4 136km
jest ford focus 2.0 131km
jest BMW 330Ci 231Km
ale na pewno będzie kiedyś jeszcze VW bo VW to jak dobry sex którego nigdy za wiele :-0

mat25
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn lip 19, 2010 17:54
Lokalizacja: Dzierżoniów

Post autor: mat25 » wt lip 20, 2010 18:47

tak myślałem że najlepszym i najrozsądniejszym wyjściem z tego bedzie zakup silnika. Dzieki bardzo wszystkim.


Kaszanka

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 255 gości