Kilka problemów...
: pn lip 12, 2010 15:57
Witam...
Jak zwykle z prośbą o poradę do Was ekspertów,
bądź po prostu bardziej doświadczonych przychodzę...
3 dziwne problemy, z którymi jeszcze się nie uporałem.
A więc do rzeczy:
VW Golf IV 1999r. 1,4 16V
Coś pobiera prąd przy wyłączonym silniku...
Kilka razy natknąłem się na rozładowany akumulator.
Odkryliśmy, że jest pobór prądu podczas postoju
i większy niż być powinien podczas jazdy.
Odłączałem wszystkie bezpieczniki po kolei,
ale pobór był dalej co to może być?
- mam przypuszczenia, że alarm, ale zamykając
samochód na kluczyk, nie włączając alarmu
sytuacja była taka sama...
Falowanie obrotów na biegu jałowym.
Bez znaczenia czy silnik zimny czy rozgrzany,
obroty falują w zakresie 750-1200.
Świece wymieniłem, także to raczej nie to,
choć mam wrażenie, że nastąpiła lekka poprawa,
jednak obrotomierz nie zatrzymuje się w miejscu.
Czasami tylko pięknie spocznie na 750 obrotów
i stoi, ale zazwyczaj wyczuwam drgnięcie silnika
i lekko dodaje gazu...
Przepustnicę też przeczyściłem, także i tu jest ok.
Nie zawsze pokazuje temperaturę...
Jak jest wszystko OK, to szybko uzyskuje temperaturę
90 stopni i ją trzyma. Teraz jest zazwyczaj zero.
Wentylator też się nie załącza (prawdopodobnie, bo
nie wiem czy była taka konieczność, ale 20 minut jazdy
w 40 stopniach i korki to raczej powinien być powód
by zaskoczył). Kilka razy była sytuacja, że temperatura
była pokazywana... I w związku z tym nie jestem pewien
czy to czujnik temperatury.
Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi, choć jeszcze będę
tu pisał...
Jak zwykle z prośbą o poradę do Was ekspertów,
bądź po prostu bardziej doświadczonych przychodzę...
3 dziwne problemy, z którymi jeszcze się nie uporałem.
A więc do rzeczy:
VW Golf IV 1999r. 1,4 16V
Coś pobiera prąd przy wyłączonym silniku...
Kilka razy natknąłem się na rozładowany akumulator.
Odkryliśmy, że jest pobór prądu podczas postoju
i większy niż być powinien podczas jazdy.
Odłączałem wszystkie bezpieczniki po kolei,
ale pobór był dalej co to może być?
- mam przypuszczenia, że alarm, ale zamykając
samochód na kluczyk, nie włączając alarmu
sytuacja była taka sama...
Falowanie obrotów na biegu jałowym.
Bez znaczenia czy silnik zimny czy rozgrzany,
obroty falują w zakresie 750-1200.
Świece wymieniłem, także to raczej nie to,
choć mam wrażenie, że nastąpiła lekka poprawa,
jednak obrotomierz nie zatrzymuje się w miejscu.
Czasami tylko pięknie spocznie na 750 obrotów
i stoi, ale zazwyczaj wyczuwam drgnięcie silnika
i lekko dodaje gazu...
Przepustnicę też przeczyściłem, także i tu jest ok.
Nie zawsze pokazuje temperaturę...
Jak jest wszystko OK, to szybko uzyskuje temperaturę
90 stopni i ją trzyma. Teraz jest zazwyczaj zero.
Wentylator też się nie załącza (prawdopodobnie, bo
nie wiem czy była taka konieczność, ale 20 minut jazdy
w 40 stopniach i korki to raczej powinien być powód
by zaskoczył). Kilka razy była sytuacja, że temperatura
była pokazywana... I w związku z tym nie jestem pewien
czy to czujnik temperatury.
Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi, choć jeszcze będę
tu pisał...