Forum.VWGolf.pl

Mam taki problem, coś w lewym kole piszczy mi w trakcie jazdy. Przestaje gdy choć lekko naciskam na hamulec. Brzmi to jak lekko ocierające o tarczę klocki.
Zauważyłem też, że zaczyna piszczeć dopiero po jakimś czasie, tak jakby zależało to od temperatury.

Czyżby klocki się kończyły, czy może pada łożysko?

Jeśli to kończące się klocki to wystarczy ściągnąć koło i wzrokowo sprawdzić ich grubość, ewentualnie sprawdzić czy prowadnica nie jest zabrudzona zardzewiała i czy klocki się cofają. Przyczyn może być wiele choćby drobiny piasku które dostają się między tarcze a klocek hamulcowy czy też zwichrowanie tarczy, zapieczenie się tłoczka w zacisku, zagińcie się osłony tarczy hamulcowej. Najprościej ściągnąć koło, ściągnąć klocki wyczyścić poskładać i przetestować. Godzinka spokojnej pracy jeszcze browara zdążysz wypić.
A jak się kompletnie nic nie chce to na stacje diagnostyczną, 20zl-30zł i diagnosta powie ci co się dzieje, przy okazji sprawdzisz skuteczność hamulców.

Prej pisze:Mam taki problem, coś w lewym kole piszczy mi w trakcie jazdy. Przestaje gdy choć lekko naciskam na hamulec. Brzmi to jak lekko ocierające o tarczę klocki.
Zauważyłem też, że zaczyna piszczeć dopiero po jakimś czasie, tak jakby zależało to od temperatury.

Czyżby klocki się kończyły, czy może pada łożysko?

Jeśli to klocki to jeżeli nie zdejmiesz koła i nie sprawdzisz to nikt z forumowiczów tego nie zrobi za ciebie.
A ja bym proponował sprawdzić prowadnice w zacisku, bo to może być przyczyna, jeśli zacisk w prowadnicy (lub klocek w zacisku) nie będzie mógł swobodnie się cofnąć to będzie leciutko ocierał się o tarczę i będzie się odzywał.

Na początek sprawdź stan klocków hamulcowych.