Strona 1 z 1

[MkIII] - wkład zamka - wyszedł z kluczem :(

: ndz sty 22, 2006 19:21
autor: Razal
Dzisaj był mrozik ok. -18, dzrzwi od kierowcy otworzyły się normalnie, ale od strony pasażera - lipa, postanowiłem ich wogóle nie ruszać bo nawet rygiel nie wyskakiwał przy otwieraniu centralnym :(. Ale troche pojeździłem - temperaturka wewnątrz auta wzrosła i rygielek zaczął wychodzić :)..... Myślę - odtajało ...

Na chwilę wyskoczyłem do sklepu (dosłownie 2 minuty - auto na widoku - nikt nie mógł grzebać !!) i postanowiłem otworzyć kluczem zamek od pasażera - a tu obkręca się wkoło i nic - następnie wyciągłem kluczyk razem z wkładem zamka :(:(

Obrazek

Teraz się zastanawiam co z tym zrobić - bo tak jak teraz to lipa :kac:

Pytanie : Czy da się zamek uratować - coś kolwiek zrobić żeby nie wymieniać wszystkiego ??

Miał ktoś pododną sytuację ?? - Aha kiedyś już w lecie jak otwierałem to lubiało wyjść tak z 0,5 cm tej wkładki, ale nigdy cała !!

HELP !!! Pozdroooo :pub:

: ndz sty 22, 2006 19:26
autor: Bondas
jak nic nie peklo to poszukaj brakujacych elementow w srodku dzrzwi i poskladaj wszyskto do kupy

pozdrawiam

: ndz sty 22, 2006 20:17
autor: czyś
Zamek bywa skręcony śrubką (na pewno było tak w Mk2, w klamkach w podróbie, ostatnio przerabiałem temat, nie wiem jak w MK3). Jak się śrubka odkręci (zwykle się powoli rozkręca), to wyjdzie wszystko.
Brakujące elem. możesz mieć w drzwiach.
Jak rzeczywiście było to skręcane śrubką, przy skręcaniu albo po kupnie nowej klamki tą śrubkę wkręć mocno smarując gwint żywicą epoksydową albo mazidłem do gwintów, albo zwykłym lakierem, żeby ją zablokować i zabezpieczyć przed odkręcaniem.

: ndz sty 22, 2006 21:49
autor: ku_bi
bębenek z tego co widzę nie pękł, więc spokojnie to poskładasz. musisz sciagnac tapicerke bo napewno jakies czesci tam sie rozsypały. tylko że teraz ten mróz... :crazy:

: pn sty 23, 2006 19:33
autor: raptorr
Mam to samo...

Pękł haczyk od bolca co się wkłada w te oczko na zdjęciu... Ja nie wiem jak to spowrotem poskładać... Nie bardzo jest za co chwycić by to połączyć... może przyspawać delikatnie :D

: pn sty 23, 2006 20:20
autor: ku_bi
raptorr pisze:Mam to samo...

Pękł haczyk od bolca co się wkłada w te oczko na zdjęciu... Ja nie wiem jak to spowrotem poskładać... Nie bardzo jest za co chwycić by to połączyć... może przyspawać delikatnie :D
spawanie to zły pomysł, zbyt mały element, spaw pusci. o ile to mozna spawac, bo to jakis stop chyba. najlepiej udaj sie na szrot, kup taka wkładke, przełoż zapadki i złoż.

: wt sty 24, 2006 11:07
autor: Thor
Spokojnie. Takie lopatki mozna kupic za 10zl sztuka - nowe.
Dodatkowo gniazdo do lopatek, te z dwoma bolcami kosztuje 15zl szt. - nowy.

Nie ma wiec obaw, lopatki lamia sie czesto a spawanie czy sklejanie nic nie da. Ten element jest slaby w tym miejscu po to, by zlamal sie wlasnie on a nie klucz.
Wymiany mozna dokonac samemu. Sluze doswiadczeniem. Opis wymiany znajduje sie gdzies na forum.

Pamietaj aby zalozyc dobrze wszystkie sprezynki. Nowe sprezynki tez mozna kupic za grosze.

Jesli masz za duzo kasy i nie masz czasu, to firmy zajmujace sie naprawa zamkow zrobia Ci to od reki. Koszt elementow do jednego zamka u nich to 70-150zl + robocizna. Powinni naprawic w kilka h.

Pozdrawiam
T.

Zamek zrobiony :)

: śr sty 25, 2006 10:29
autor: Razal
Przeczyściłem cały wkład, rozebrałem tapicerkę od wewnątrz - wymontowałem klamkę patrze a tam ułamany mimośród - więc do sklepu - >>> zapłaciłem 3zł/szt. :rotfl: kupiłem 2 (wrazie czego - od kierowcy jeszcze nie wymieniałem ;)) ..

Obrazek

Po prawej stronie oryginał ze złamanym zaczepem - 1H0 837 223
Po lewej podróba za 3zł - nie wiem ile kosztuje oryginał - ale mi zależało na czasie więc kupiłem taki jaki mieli w sklepie :hmm:

Ogólnie najwięcej zabawy z rozbiórką tej tapicerki - ale nie jest źle - wkurzać może ta pianka oddzielająca boczek od drzwi - trzeba uważać bo się drze - jest na takim kleju jak do szyb, delikatnie jak się postępuje to idzie ją odciągnąć ...

Uważajcie też na te zapadki od wkładu zamka żeby nie powypadały, bo będzie później trudno ustalić kolejność :hmm:

teraz zameczek kręci jak trzeba - wszystko jest w jak najlepszym pożądalu :bigok:

Dzięki Koledzy za wszystkie rady i teraz ja też służę pomocą w tej sprawie :pub:

Pozdroooo

: śr sty 25, 2006 11:52
autor: raptorr
czy można kupić sam wkład gdzie się kluczyk wsadza i potem powsadzać zapadki ze starego do nowego??
Ułamało mi się te oczko metalowe i nie wiem co poradzić...

: śr sty 25, 2006 12:06
autor: ku_bi
raptorr pisze:czy można kupić sam wkład gdzie się kluczyk wsadza i potem powsadzać zapadki ze starego do nowego??
Ułamało mi się te oczko metalowe i nie wiem co poradzić...
mozna do motoryzacyjnego udaj sie. tak zapadki przełoż w ten sam sposob jak sa w starym wkładzie, lecz je wczesniej przemyj w benzynie i potem nasmaruj.

Re..

: śr sty 25, 2006 16:57
autor: Razal
raptorr pisze:czy można kupić sam wkład gdzie się kluczyk wsadza i potem powsadzać zapadki ze starego do nowego??
Ułamało mi się te oczko metalowe i nie wiem co poradzić...
Można tak jak pisze kubi - kupić nowy, a można też kupić używany z VW i tylko zapadki przełożyć i będzie git :bigok:

Pamiętaj o kolejności wkładania zapadek i uważaj na sprężynki które są wewnątrz !!

Przemycie benzyną i przesmarowanie wszystkiego np. WD-40 to obowiązek ;) przy tym zabiegu - zamek to lubi :food: :)

Pozdroooooo...