Forum.VWGolf.pl

Witam:D
mam takie pytanko:
poinieważ ostatnio są ostre mrozy sąsiad przybiega prawie codziennie rano żeby go pociągnąć bo jego samochód nie chce odpalić (ford fiesta D), ja mam Golfika III 1,4 AEX 97rok, i tu jest pytanie a mianowicie czy takie ciąganie go nie jest niebezpieczne dla mojego wozu:D

e no nie przesadzaj twoje auto waży ok 980kg a jego ok 900kg. Niebezpieczne to jest ale dla fiesty silnika...... no chyba że ci z tyłu przygrzmoci to tyż niebezpieczne...

Tak jak napisał greg - niebezpieczne jest dla fiesty, a Ty robisz dobry uczynek

jest niebezpieczne.... oglądałem dzis program motoryzacyjny specjalisci wypowiadali się, że nie powinno sie holowac auta, gdy swoje ma sie nierozgrzane, poniewaz olej jest zgestniały i ostre dawanie moze spowodowac przestawienie rozrzadu....

ku_bi pisze:jest niebezpieczne.... oglądałem dzis program motoryzacyjny specjalisci wypowiadali się, że nie powinno sie holowac auta, gdy swoje ma sie nierozgrzane, poniewaz olej jest zgestniały i ostre dawanie moze spowodowac przestawienie rozrzadu....

A to, to tak - i tyczy się każdego obciążania silnika.
Tylko jak kolega ciągnie kilka metrów to raczej problemu nie ma , gdyby holował kilka kilosów to już niefajnie

Adamtd pisze:

ku_bi pisze:jest niebezpieczne.... oglądałem dzis program motoryzacyjny specjalisci wypowiadali się, że nie powinno sie holowac auta, gdy swoje ma sie nierozgrzane, poniewaz olej jest zgestniały i ostre dawanie moze spowodowac przestawienie rozrzadu....

A to, to tak - i tyczy się każdego obciążania silnika.
Tylko jak kolega ciągnie kilka metrów to raczej problemu nie ma , gdyby holował kilka kilosów to już niefajnie

tak wtedy to juz sprzegło brzydko pachnie....
Ale głownie miałem na mysli to, że nie mozna ostro dac w gaz autem nierozgrzanym podczas mrozu, to sie tyczy nie tylko podczas holowania.

Kilka lat temu był podobny mróz, wyjechałem z domu i przed maskę wyskoczył mi gościu i błaga czy go nie pociągnę bo autko nie chce zapalić. Miałem wtedy poloneza a to był escort. Zapiąłem linke i tak ciągnąłem i ciągnąłem..i gośc co chwilke puszczał sprzęgło i puszczał, mnie się już skala kończyła na temperaturę płynu chłodniczego... i po 8 kilometrach stwierdziłem, że chyba to przegięcie... Wysiadam i pytam gościa jaki ma silnik, a gośc że dieselek i że wie że mu się parafinka wydzieliła, ale...myślał że zapali. Morał z tego taki mam : zanim pociągniesz zapytaj co ciągniesz i dlaczego

Nie no zanim sie zabiore za hol to silnik troche pochodzi, trzeba szyby oskrobać itp. dzis na przykład jak go ciągnołem to jak wsiadłem to juz miałem ciepełko w kabinie, więc tak na całkowicie zimnym silniku, właśnie chodzi mi głównie o silnik żeby czegoś tam nie urwać, albo coś w tym stylu nie znam sie za bardzo. pzdr

[ Dodano: Nie Sty 22, 2006 18:20 ]

Cather pisze:więc tak na całkowicie zimnym silniku

więc tak na całkowicie zimnym silniku to nie go ciągne o to chodziło oczywiście

[ Dodano: Nie Sty 22, 2006 18:24 ]

Adamtd pisze:zanim pociągniesz zapytaj co ciągniesz i dlaczego

Ma słaby akumulator oczywiście próbowaliśmy opcji z przewodami nic niestety nie dało, niby kręci ale potrzeba konkrenie zakręcić

Jak robisz tak jak piszesz nic Ci nie będzie bez przesady. Chyba że zamiast samochodu masz rumowisko rdzy

Ja jak czasem ciągnę brata golfem mk II 1,6 D a on ma poloneza to nic nie czuję że ciągnę. Chłopak umie jeżdzić na lince nie szarpie, nie zrywa to nic sie nie stanie.

Kiedyś go maluchem w zimie ciągałem i nic maluchowi nie było, a rocznik malucha to 10 lat starszy od Twojego golfa a tu nie ma porównania między tymi dwoma samochodami.

ku_bi pisze:jest niebezpieczne.... oglądałem dzis program motoryzacyjny specjalisci wypowiadali się, że nie powinno sie holowac auta, gdy swoje ma sie nierozgrzane, poniewaz olej jest zgestniały i ostre dawanie moze spowodowac przestawienie rozrzadu....

Ogladalem chyba to samo
Garaz - TVN Turbo ?
Czy to przypadkiem nie chodzilo o auto holowane ?
Mowili tez, zeby najpierw troche przeciagnac auto na 3-biegu, zeby rozruszac silnik i dopiero z 2 palic.

Mariusz D. pisze:Jak robisz tak jak piszesz nic Ci nie będzie bez przesady. Chyba że zamiast samochodu masz rumowisko rdzy

Bez przesady:D:D:D

Ma słaby akumulator oczywiście próbowaliśmy opcji z przewodami nic niestety nie dało, niby kręci ale potrzeba konkrenie zakręcić

Powiedz mu zeby sobie rozrusznik zregenerowal to na kable powinien odpalac