Tarcie w prawym tylnym kole.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Tarcie w prawym tylnym kole.
Witam!! podczas hamowania słychać tarcie (rypienie)bardzo wyrażnie. myślałem ze to szczęki się skończyły ale rozebrem i są ok. łożysko też w porządku. tarcie pojawia sie zarównio przy lekim jak i mocnym hamowaniu. najbardziej słyszaalne jest z rana jak zaczynam jazdę, potem po kilku hamowaniach ucicha i jest ok. aż do kolejnego ranka.
co to może być ???
co to może być ???
Rdza raczej rodzi się po zimie...
Gdyż woda teraz na zime zamarza i nie oddziałowuje rdzewiąco na metale...
Chyba że autko całą noc stoi w garażu to najprawdopodobniej to właśnie rdza od topniejącego śniegu...
ale jeśli stoi na dworze to widocznie do bębna dostaje Ci się woda i wtedy ona zamienia się w lód przez noc i rano tak właśnie ociera i po kilku hamowaniach przestaje bo lód odpadnie albo od temeparatury albo właśnie od tarcia, a rano od nowa...
Takie są moje domysły (nigdby nie miałem z takim czymś do czynienia)
Gdyż woda teraz na zime zamarza i nie oddziałowuje rdzewiąco na metale...
Chyba że autko całą noc stoi w garażu to najprawdopodobniej to właśnie rdza od topniejącego śniegu...
ale jeśli stoi na dworze to widocznie do bębna dostaje Ci się woda i wtedy ona zamienia się w lód przez noc i rano tak właśnie ociera i po kilku hamowaniach przestaje bo lód odpadnie albo od temeparatury albo właśnie od tarcia, a rano od nowa...
Takie są moje domysły (nigdby nie miałem z takim czymś do czynienia)

Ostatnio zmieniony ndz sty 22, 2006 00:30 przez Fox_00, łącznie zmieniany 1 raz.
czynnikiem utleniającym jest tlen - więc wcale nie potrzebna jest do tego woda - wystarczy nazwyklejsze powietrzeFox_00 pisze:Rdza raczej rodzi się po zimie...
Gdyż woda teraz na zime zamarza i nie oddziałowuje rdzewiąco na metale...
Chyba że autko całą noc stoi w garażu to najprawdopodobniej to właśnie rdza od topniejącego śniegu...
ale jeśli stoi na dworze to widocznie do bębna dostaje Ci się woda i wtedy ona zamienia się w lód przez noc i rano tak właśnie ociera i po kilku hamowaniach przestaje bo lód odpadnie albo od temeparatury albo właśnie od tarcia, a rano od nowa...
Takie są moje domysły (nigdby nie miałem z takim czymś do czynienia)
Fox_00, problem z korozją żeliwa w bębnach hamulcowych jest mocno zlożony - głównie jeśli mowimy o części roboczej bębna. Właściwości samego żeliwa szarego, tarcie, zmiany tempreatury w zakresie minimum 300 stopni i duże napężenia wewnętrzne robią swoje.
jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....
Jeśli mowiesz, że szczęki są jeszcze OK i najlepiej by było sprawdzić na rolkach czy obie strony hamują tak samo, to wtedy już musisz sie przyzwyczaić. Może jeszcze być tak, że masz inny skład materiału w okładzinie szczęki i bardziej trze (może drutu za dużo domieszali albo bazalt był za twardy...)zbycho pisze:autko stoi na zewnątrZ a problem ten był zarówno wewrzesieniu i jest teraz
[ Dodano: Sob Sty 21, 2006 23:36 ]
z tym tlenem to racja jest w wodzie![]()
ale jak walczyć z tą rdzą,
drugie koło jest ok. a przecież to te same warunki
[ Dodano: Sob Sty 21, 2006 23:51 ]
Fox_00, Ty się nie myliłes - Ty tez miałeś racje

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości