Forum.VWGolf.pl

Witam Was. Wiem temat jaki olej byl juz poruszany ale ja z troszke innej beczki. Kupilem MK3 diesla 1,5 roku temu od polskiego handlarza auto mialo na liczniku heh 148 tys uwierzylem bo z brifu wynikalo ze byl jeden wlasciciel starszy czlowiek uwiezylem malo jezdzil wiec moze miec taki przebieg. Zalany byl polsyntetykiem bynajmiej tak twierdzil handlarz nawet dal mi pol litra oleju niemieckiego. Niedawno odkrecalem konsole przednia patrze a tam wizytowka poprzedniego wlasciciela auta byl tez jego adres meilowy. Postanowilem napisac i zapytac o przebieg odpisal ze jak go sprzedawal to mial najezdzone 230 tys. Do tej pory zalewalem go polsyntetykiem ale po pierwszej wymianie oleju padl zimering miedzy silnikiem a skrzynia cieklo wiec zrobilem jest teraz ok zaczelo slychac szklanki I tu moje pytanko zalewac polsyntetykiem czy przejsc na mineral aktualny tzn ten prawdziwy przebieg na dzien dzisiejszy to 243 tys pisalem ten to gebelsa jaki mial zalany olej to nie odpisuje wiec co polecacie juz ???? mineral czy polsyntetyk

po 200 tys spokojnie mozesz lac juz mineral
a twoj to wynika z opowiesci juz w polowie drogi do 300 wiec jak najbardziej

Przy takim przebiegu radze dobrej klasy mineralny.Ja stosuje Mobil 1 i jest ok,zero wycieków,znikome straty.

michaltczew pisze:Do tej pory zalewalem go polsyntetykiem ale po pierwszej wymianie oleju padl zimering miedzy silnikiem a skrzynia cieklo wiec zrobilem jest teraz ok

Domyślam się, że handlarz sam nie wiedział jaki olej jest w silniku. Jeżeli się rozszczelnił to znaczy, że zalewany był mineralnym. Jeżeli zalejesz go półsyntetykiem to możesz liczyć sie, że padną też inne uszczelki (oczywiście niekoniecznie).
Przy takim przebiegu proponuję zalać go mineralnym. Zalety i wady znajdziesz na forum w archiwum.
Pzdr.

Ja bym preferował pełen syntetyk ale jak chcesz to możesz półsyntetyk tylko z konfekcji a nie z beczki i mobil , castrol, valvoline.Ja to polecam a co do szklanek czyli popychaczy chydraulicznych to co 100.000 powinno się je wymieniać teoretycznie a reszta zależy od klienta oczywiście.243 to jeszcze dużo przed nim jeżdżenia

Czyli tak jak panowie radzicie juz niedlugo wymiana oleju i zaleje mineralnym czy preferujecie MOBILA tylko tego bez 1 Bo takim samym MOBILEM mam teraz zalane tylko polsyntetykiem
Do Tomek wiem wiem ze nie zalewac zadnym beczkowym olejem mam warsztat gdzie przy kliencie odkrecaja buteleczki i leja na oczach klienta takze nic nie czaruja
Pozdrowka dla Was i przyczepnosci w tej pogodzie

bezpieczniej mineralnym

Tak to najlepszy okres na minerał.
A swoją drogą to do przebiegów podawanych przez liczniki należy mieć pelen dystans - na dodatek jak kupuje się auto od handlarza. Dobrze, że udalo się ustalić oryginalny przebieg. Tylko temu gościowi pewnie było niefajnie, że ktoś na jego konto robi kanty z przebiegiem. Ja kiedyś sprzedałem samochód handlarzowi z przebiegiem ponad 130 kkm, potem przeglądam ogłoszenia w internecie - widzę moje auto pięknie wyglądające i mało używane - miało już 80 kkm przejechane..
Ja jak kupowałem golfa licznik pisał coś koło 120 kkm..... ale profilaktycznie wlałem mineralny olej, bo w cuda wierze, ale są granice cudownych sytuacji.

z powodzeniem minerał bym zalał jak tyle na zegarze to jeszcze nie duzo ale dobrej klasy minerał by sie przydał jakis mobil lub castrol pozdrawiam

Dziekuje jeszcze raz panowie za okazana pomoc tak wiec mineral MOBILA i bede hulal dalej oczywiscie jak goferek na to pozwoli

bongo102 pisze:Przy takim przebiegu radze dobrej klasy mineralny.Ja stosuje Mobil 1 i jest ok,zero wycieków,znikome straty.

moze jestem w bledzie ale -
MOBIL 1 to syntetyk
MOBI S to polsyntetyk
MOBIL M to mineral

wara99 pisze: moze jestem w bledzie ale -
MOBIL 1 to syntetyk
MOBI S to polsyntetyk
MOBIL M to mineral

Masz racje,to pomyłka w nazwie z mojej strony.