Strona 1 z 1

elektryczne podnosniki szyb vento-naprawa

: sob sty 21, 2006 22:07
autor: lz
pytanko ;czy ktos juz usilowal regenerowac/naprawiac podnosniki szyb elektrycznych w vw vento(zerwane lub zakleszczone linki) ,jesli tak to prosze o podpowiedz jak sie do tego zabrac .

: ndz sty 22, 2006 00:06
autor: wara99
sprawa nie jest prosta bo ta linka jest tam jakas specyficzna .Sam jezdzilem kiedys z kolkiem pod szybą bo jak juz znajdziesz uzywany mechanizm to kosztuje 300zl a dorobienie linki 200 pod warunkiem ze wszystkie inne elementy są ok.

: ndz sty 22, 2006 00:12
autor: SToRM
lz pisze:pytanko ;czy ktos juz usilowal regenerowac/naprawiac podnosniki szyb elektrycznych w vw vento(zerwane lub zakleszczone linki) ,jesli tak to prosze o podpowiedz jak sie do tego zabrac
Naprawa tego elementu jest nieuzasadniona ekonomicznie :D
Nowe podnosniki pod elektryke w calkiem niezlej jakosci zamiennikach kosztuja ~130 PLN

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=81031090

Sam ostatnio taki zakupilem i naprawde jestem zadowolony :)

: ndz sty 22, 2006 13:09
autor: Paweł Marek
Naprawiałem 3 podnośniki. Oczywiście linki (nie silnik z modułem).
Sposób pierwszy: wyciągasz starą linkę, dajesz do dorobienia na wzór w specjalistycznym zakładzie (w Kraku na Zakopiańskiej 40 złotych, inne firmy znajdziesz w necie - do załatwienia wysyłkowo). Zakładasz i gra, tylko jedna uwaga. Linka po założeniu i używaniu ok. tygodnia naciąga się, trzeba pamiętać o dociągnięciu jej albo przy zakładaniu od razu na maksa (sa tam takie elementy regulacyjne), albo nie zapomnieć po jakimś czasie dociągnąć, bo jeśli jest luźna to lubi sie pozaginać w pobliżu ślimaka na silniku i kupa.
Sposób drugi: wyciągasz starą linkę, w warsztacie rozkładasz na stole. Kupujesz samą linkę np od malucha za 3 zeta. Dorabiasz z kawałka przewierconego gwoździa 4 ograniczniki i zaklepujesz je młotkiem na wzór starej linki nie zapominając nałożyć najpierw wszystkich pancerzyków i plastyków. Robiłem tak 2 linki i przy drugiej zajęło mi to pół godziny. Kto ma czas i chęci może sie pobawić w ten sposób. Żaden problem dla majsterkowicza. Kto nie chce się bawić niech kupuje podróby bez silników.