Forum.VWGolf.pl

Witam,
ostatnio dość długo jezdziłem autem rodziców (130KM) następnie przesiadłem się do swojego golfa (90KM) i trochę się przeraziłem że te auto w ogóle nie jeździ. Ale mówię nic trudno 90KM szału nigdy nie robiło, ale co skrzyżowanie zdawałem sobie sprawy że chyba coś jest nie tak bo dużo aut o mniejszych silniczkach jedzie lepiej niż mój golf. Trochę się tym przeraziłem i zacząłem ciągnąć auto do 4500rpm ale auto wolno się zbierało. Nie zauważyłem żeby obroty jakoś dziwnie rosły (tzn raczej rosną płynnie). Po tej ostrzejszej jeździe było czuć spalone sprzęgło, czy to znaczy że auto nie ma mocy bo już się sprzęgło zaczyna ślizgać?? Czy smród sprzęgła może powstać z czegoś innego?

Raczej smród hamulców,sądząc po objawch jakie podałeś.

postaram się dziś umieścić film jak golf się rozpędza, bo wydaje mi się że to jednak hamulce śmierdzą trochę inaczej. Obym się mylił

Jak masz z tyłu bębny to je rozkręć i sprawdź, czy cylinderek dobrze odbija. U mnie szczęki blokowały się bo cylinderek nie odbijał szczęki z jednej strony i mechanizm działał niesymetrycznie i czasem blokował się przy styku 2 krawędzi blaszek. Efektem była mułowata jazda, ciężkie starty i rozgrzane bębny po jeździe. Smrodu jakoś nie czułem.