Nadal sie z tym bujam ;-(
: pt sty 20, 2006 00:43
Przed tym jak mi glowica padla, meczyla mojego KR-a jedna przypadlosc, mial nierowne obroty na zimnym silniku i na gazie i na benzynie, w ogole to bylo tak, ze po odpalenieu gasl od razu, po chwili trzymania nogi na gazie i trzymaniu ok 2 tys. obrotow, juz nie gasl od razu, ale mial nie rowne obroty, mial ponizej tysiaca, na granicy zgqasniecia, pozniej przybieral do ponad tysiac i za chwile znowu spadaly, taka sytuacja powtarzala sie ze 2-3 razy i silnik gasl, gdy sie rozgrzewal do dzies tak 60 stopni bylo okey, do czasu bo pozniej juz sie to tez dzialo na rozgrzanym silniku, tyle tylko ze nie gasl, myslalem, ze to przewody podcisnienieowe i dzieki temu wykrylem, ze zaworek, taki jest na przewodzie miedzy serwem, a glowica, w jedna strone tylko powinien puszczac, wychodza z niego dwie takie cienkie rurki, nie wazne... jest przestrzelony, wymieniony na sprawny, chwila dobrze, pozniej to samo, mowie gdzies zasysa powietrze falszywe, posprawdzalem wsio, wszystko szczelne, moze to byc jakas "ciekawostka" elektryczna czy to jednak wszystko przez glowice?? Pytanie o tyle wazne ze poki nie zrobie glowicy to moglbym wymienic ew. "*#cenzura#*" elektryczne, prosze o help..... dzieki wielkie z gory