Strona 1 z 1

Płyn chłodniczy

: wt cze 22, 2010 00:07
autor: bart_87
Witam,

Nie wiem jaki płyn wlał ostatni właściciel auta, a mam poniżej minimum i chce dolać.
Będzie problem jak rozcieńczę to co tam jest wodą destylowaną?
W końcu mamy lato więc tymczasowo nie powinno być problemu (na jesień/zimę planuję wymienić całość).
Chyba że muszę dolać jakiś inny zielony?

Naczytałem się trochę o tym wszystkim w necie. Stąd też pytanie, bo wiele jest opinii.

Dzięki z góry za poradę.

: wt cze 22, 2010 00:50
autor: luki07
dolewajac wody nic sie stac nie powinno jedynie roztwor bedzie rozcienczony a co za tym temp zamarzania i wrzenia troszke sie zmieni,kup najlepiej plyn uniwersalny do mieszania a kazdym innym plynem np 1l i dolej do poziomu

: wt cze 22, 2010 01:41
autor: artur b.
masz do wyboru petrygo i borygo. Są gotowe i koncentraty(należy dolać wody destylowanej(około 1:1/6:4(ale to już pisze na opakowaniu))).
Petrygo jest niebieski/błękitny, borygo różowy. Ty raczej nie ma problemu z rozróżnieniem.
Dodam że nie powinno się rozcieńczać płynu gotowego, gdyż ma on właściwości smarujące, a po rozcieńczeniu można przyśpieszyć zużycie pompy.

Borygo nie należy mieszać z petrygo

: wt cze 22, 2010 08:54
autor: Paweł Marek
artur b., płynów jest masę marek mimo że Ty wymieniasz tylko dwie a różnica zasadnicza to rodzaj alkoholu zastosowany do płynu. Zasada jest taka żeby nie mieszac różnych marek ze względu na dodatki, które mogą ze sobą reagować, ale na krótkę metę mozna dolać każdy do każdego. Kolorem absolutnie się nie kierujemy to tylko barwnik, przykładowo masz Dynagel 2000 w innym kolorze w dużych i w innym w małych bańkach.
bart_87, jeśli ubytek wynika z wycieku, to doraźnie oczywiście możesz dolac wody, zlikwidować przyczynę wycieku a potem zastosować nowy płyn gotowy lub koncentrat z wodą. Osobiście mam złe doświadczenia z petrygo - ale może to przypadek. Z bardziej znanych i na pewno dobrych płynów mozna wymienić G12, Dynagel 2000, Prestone

: wt cze 22, 2010 09:07
autor: genLODOWAmk2
wlej czegokolwiek :)

na początku miałem jakiś zółty... potem ktoś wlał mi koncentratu jakiegos zielonego..(rozcienczonego oczywiscie..) potem zrobilem dolewke raz z borygo rozowego i raz prestone i nic sie nie dzieje... w zime nie zamarzło :)

: wt cze 22, 2010 10:28
autor: reanimat
Paweł Marek pisze: Kolorem absolutnie się nie kierujemy to tylko barwnik
Marek ja z kolei słyszałem że kolor ma znaczenie, jeśli się rozchodzi o zastosowanie płynu ponoć nie wiem na ile jest to prawdą niebieski nie zamarznie w zimie, oczywiście i ja mogę się mylić i osoba, która mi to mówiła(mechanik)
Powracając do postu proponuje wymianę płynu chłodniczego na nowy, przeczyścisz układ oraz będziesz miał pewność że materiały eksploatacyjne są nowe.

: wt cze 22, 2010 13:57
autor: bart_87
Wniosek jest taki, że nie mieszamy płynu niebieskiego (zielonego) z różowym tak?
Nie mieszamy G11 z G12 tak?

Istnieje opcja zapowietrzenia układu przy wymianie całościowej płynu?
Kupiłem jakiś płyn uniwersalny K2 G12 2litry na dolewkę, ale raczej nie będę go dolewał do tego zielonego co mam. Dokupię jakieś 4 litry i wymienię całość.

W golfie jest zawór do zlewu starego płynu czy trzeba dolny wąż od chłodnicy odłączyć?

Pozdrawiam.

: wt cze 22, 2010 14:31
autor: reanimat
nie wydaje mi się by była możliwość zapowietrzenia układu, zwłaszcza, że pompa po uruchomieniu silnika zaczyna natychmiastowo działać.
Jeżeli wymienisz płyn chłodniczy a po uruchomieniu silnika w zbiorniku wyrównawczym będzie ubywać chłodziwa,musisz dolewać do momentu aż stan chłodziwa ustabilizuje się.
Z tego co mi wiadomo, by opróżnić układ ze starego chłodziwa, powinieneś odpiąć przewód z obiegu w najniższym punkcie, w tym wypadku raczej przy pompie