problem z prędkościomierzem
: pn cze 21, 2010 08:57
Od pewnego czasu mam problem z prędkościomierzem. Na początku zaczął falować, przy dodawaniu "gazu" wskazówka wracała do zera, bez - wskazywał normalnie prędkość.
Byłem u elektryka, podłączył pod wtyczkę jakiś "silniczek" i kręcąc nim prędkościomierz się ruszał. Stwierdził, że to wina czujnika.
Wymontowałem ów czujnik ze skrzyni, wkręciłem go we wkrętarkę, wskazówka płynnie chodziła po tarczy prędkościomierza. Do tej pory nie działał tez drogomierz.
Po wkręceniu czujnika na jego miejsce pracy prędkościomierz zmarł. Od tej pory na zakrętach wskazówka poziomu paliwa spada do "zera".
Gdzie sens, a gdzie logika ?
Podejrzewam, że to nie jest odosobniony przypadek. Ojciec mojej dziewczyny miał podobny przypadek w octavi z `99 i wtedy wymienili kawałek przewodu pod zegarami.
Byłem u elektryka, podłączył pod wtyczkę jakiś "silniczek" i kręcąc nim prędkościomierz się ruszał. Stwierdził, że to wina czujnika.
Wymontowałem ów czujnik ze skrzyni, wkręciłem go we wkrętarkę, wskazówka płynnie chodziła po tarczy prędkościomierza. Do tej pory nie działał tez drogomierz.
Po wkręceniu czujnika na jego miejsce pracy prędkościomierz zmarł. Od tej pory na zakrętach wskazówka poziomu paliwa spada do "zera".
Gdzie sens, a gdzie logika ?
Podejrzewam, że to nie jest odosobniony przypadek. Ojciec mojej dziewczyny miał podobny przypadek w octavi z `99 i wtedy wymienili kawałek przewodu pod zegarami.