Forum.VWGolf.pl

Witam,

pierwszy raz na forum, niestety w średnio pozytywnej sprawie. Kupiłem ponad rok temu MK6, wszystko super. Wczoraj sprzątałem samochód i myjąc szybę frontową strąciłem lusterko. Jako, że nie raz już miałem z tym do czynienia w innych samochodach wziąłem lusterko i starając się nasadzić na kulkę doszło do pęknięcia szyby.

Próbowałem jeszcze dwa razy nasadzić lusterko, ale nic z tego, tak jakby nie pasowało do tego samochodu.

Napiszcie co o tym myślicie, bo odbieram to jako błąd systemu i nie wiem za bardzo jak do tego podejść, czy reklamować, czy od razu udać się do ubezpieczalni, czy zgłosić problem jako błąd, który może doprowadzić do podobnych sytuacji u innych właścicieli.

Pozdrawiam
Wojtek

Nie wiem, dokładnie, jak jest w mkVI - i chyba na forum mało osób będzie wiedziało, ale rozumiem, że odpadło lusterko, ale ten wysięgnik, na którym ono jest zamontowane do szyby został na szybie. Jeżeli tak, to powinieneś zdjąć ten wysięgnik z szyby, połączyć lusterko z wysięgnikiem i dopiero wtedy zamontować na szybie. Moim zdaniem, to nie jest żaden błąd, czy coś.

z pewnością nie domyśliłbym się, żeby montować w ten sposób, bardziej intuicyjne jest zamontowanie lusterka na trzpieniu jeśli jest on na szybie...

Według mnie zle się do tego zabrałeś. skoro po traceniu samo się wypięło, a Ty tak cisneles ze aż pękła szyba to chyba coś jest nie tak. musisz spróbować jakoś inaczej pod innym kontem, od dołu, od boku itp... wiesz o co chodzi?

Słuchajcie, jestem kierowcą od 15 lat, weźcie pod uwagę, że nie jedno lusterko zakładałem i nigdy nie miałem takiego problemu. To nienormalne, żeby przy lekkim docisku pękała szyba.

Ale zazwyczaj lusterko nakłada się na szybę razem z tym wysięgnikiem. Nawet w fabryce tak robią. Zakładając samo lusterko na wysięgnik, który jest przy szybie powodujesz, że działa on jak dźwignia, próbując wyrwać mocowanie lusterka z szyby.