Strona 1 z 2

Czym grozi wystrzelony napinacz pasa bezpieczeństwa?

: sob cze 19, 2010 17:04
autor: sheva
Chodzi o Golf IV 2003r. (auto po dzwonie), dobrałem się do pasów bezpieczeństwa i poduszki w kierownicy i wnioski są następujące:

1) Poduszka cała nienaruszona
2) Napinacze pasów wystrzelone, na przewód nałożony opornik (komputer nie pokazuje błędów).

Pytanie jak w temacie: Czym to grozi?

- Czy podczas zderzenia, poduszka zostanie odpalona?

- Czy pas bezpieczeństwa przytrzyma kierowce przy siedzeniu aby poduszka nie wyrządziła mu większej krzywdy? (pas zwija i blokuje się normalnie przy szarpnięciu)

: sob cze 19, 2010 17:11
autor: norek111
nikt nie da 100% gwarancji że system airbag zadziała jeśli ktoś majstrował i oporniki wpina itd.

[ Dodano: 19 Cze 2010 17:14 ]
ten kto wpina oporniki nawet nie zdaje sobie sprawy czym to grozi podczas wypadku i wnikliwej ekspertyzy powypadkowej

Re: Czym grozi wystrzelony napinacz pasa bezpieczeństwa?

: sob cze 19, 2010 17:36
autor: doggie
sheva pisze:

- Czy pas bezpieczeństwa przytrzyma kierowce przy siedzeniu aby poduszka nie wyrządziła mu większej krzywdy? (pas zwija i blokuje się normalnie przy szarpnięciu)
nikt ci nie da gwarancji, że przy kolejnym dzwonie pasy wytrzymają

: sob cze 19, 2010 17:45
autor: marcin999
mettenos pisze:nikt ci nie da gwarancji, że przy kolejnym dzwonie pasy wytrzymają
Dokładnie.
Poza tym przy dzwonie jeżeli wystrzeli podusza, a tego w tym momencie nie wiemy to brak napinacza może narazić pasażerów na dodatkowe groźne obraźenia.
Poprostu człowiek dostanie mocno poduchą odbije się od niej bo nie będzie dociągnięty do fotela.

: sob cze 19, 2010 17:48
autor: sheva
Nie wiem czy dobrze myślę ale teoretycznie jeśli obwód jest zamknięty i komputer nie pokazuje błędu, to poduszka powinna wystrzelić, czyż nie?

: sob cze 19, 2010 17:52
autor: norek111
sheva pisze:Nie wiem czy dobrze myślę ale teoretycznie jeśli obwód jest zamknięty i komputer nie pokazuje błędu, to poduszka powinna wystrzelić, czyż nie?
tylko teoretycznie

: sob cze 19, 2010 18:31
autor: RasPL
poduszka wystrzeli ale nie zmienia to faktu iż pasy są do wymiany

: sob cze 19, 2010 19:48
autor: Progresywny
A ja sie ładnie podczepie pod temacik i zapytam...

A czy zawsze nastąpi wystrzal poduszek (jesli ten opornik bedzie zastosowany w tych pasach) ?? Czy tego to nie wiadomo?

: sob cze 19, 2010 19:53
autor: marcin999
A czy zawsze nastąpi wystrzal poduszek (jesli ten opornik bedzie zastosowany w tych pasach) ?? Czy tego to nie wiadomo?
Nie wiadomo co tam w sterowniku siedzi. Ciekawe dlaczego sam napinacz strzelil a poduszka nie? To jest troche dziwnę, ale teoretycznie mogło być tak ze byl dzwon wywalilo poduche i ktoś ją później wymienił na nową wymienil sterownik poduszek też czy tam skasował mniejsza z tym, a zamiast nowego napinacza który troche kosztuje wstawił opornik za 10gr.
Więc w tej sytuacji system powinien zadziałać, ale tj wczesniej pisalem może to się źle skończyć bez tego napinacza.

: sob cze 19, 2010 20:48
autor: Progresywny
Dzieki marcin999 :pub:

Kolego z góry...- wstaw mu plusa :bigok:

: sob cze 19, 2010 21:18
autor: sheva
Reasumując trzeba się szarpnąć te 150zł za sztukę i kupić używany sprawny pas z nie wystrzelonym napinaczem i nie ryzykować z opornikami.
Ciekawi mnie tylko ile kosztuje wymiana pasa na nowy w serwisie? (bo raczej nie ma możliwości kupna nowego napinacza w sklepie z tego co wiem)

: sob cze 19, 2010 23:21
autor: Progresywny
Kurde ... u mnie wykazało że z dwoch stron napinacze są do wymiany 150+150? :crazy:
Jeszcze porozmawiam z elektrykiem co o tym mysli :p

: ndz cze 20, 2010 01:07
autor: Tomek
poduszka wystrzeli ale nie zmienia to faktu iż pasy są do wymiany
nie strzeli niestety pomimo skasowania błedow i wyrzucenia opornka przy dzwonie i tak uzna pasy za niesprawne i nie dociagna kierowcy do fotela, napinacze musza byc sprawne, wnioskuje to tym ze widzialem mk4 po" drugim" dzwonie

: ndz cze 20, 2010 05:51
autor: RasPL
No opornik napewno nie naciągnie pasów :helm: nawet zwykle pasy bezwładnosciowe wypada po dzwonie wymienić bo nie wiadomo czy przy następnym się zablokują czy się rozpadną. Na bezpieczeństwie się nie oszczędza, nie po to koncerny te systemy wprowadzają by polak z rezystorem się cieszył że udaje się mu je oszukać