Alternator
: śr cze 09, 2010 14:49
Witam.
Mam mały problem, zacznę od początku
Kilka dni temu zapaliła mi się kontrolka ładowania, sprawdzam miernikem prąd i nie ładuje, wiec wyciągam altek, a tam regulator przypalony, oraz 3 diody na mostku diodowym spalone, wiec wymieniłem regulator na nowy oraz mostek diodowy i teraz mam taki problem iż normalnie przekrecam kluczykiem i jest kontrolka akumulatora ładnie cacy, zapalam silnik i ta kontrolka niegasnie całkowicie tylko się leciutko pali.
Ładowanie aku 12.6 około a na zapalonym ponad 14.
Sprawdzałem napięcie i jest okej.
Ma ktoś może pomysł z czym związane może być palenie tej kontrolki?? czy szczotki muszą się dopasować moze?
Mam mały problem, zacznę od początku
Kilka dni temu zapaliła mi się kontrolka ładowania, sprawdzam miernikem prąd i nie ładuje, wiec wyciągam altek, a tam regulator przypalony, oraz 3 diody na mostku diodowym spalone, wiec wymieniłem regulator na nowy oraz mostek diodowy i teraz mam taki problem iż normalnie przekrecam kluczykiem i jest kontrolka akumulatora ładnie cacy, zapalam silnik i ta kontrolka niegasnie całkowicie tylko się leciutko pali.
Ładowanie aku 12.6 około a na zapalonym ponad 14.
Sprawdzałem napięcie i jest okej.
Ma ktoś może pomysł z czym związane może być palenie tej kontrolki?? czy szczotki muszą się dopasować moze?