Forum.VWGolf.pl

Koledzy, pytanie mam.

Zadzwonili do mnie z serwisu VW że w Moim (służbowym) passacie b6 z 2008r. jest wadliwy czujnik ciśnienia spalin (czy czegoś podobnego) i żebym przyjechał do nich do serwisu na wymianę (gratis)
Zignorowałem temat i dalej jeździłem, ale po 3 tygodniach znów do mnie dzwonią i mówią żeby przyjechać, bo podobno to coś ważnego. Nie bardzo mam okazję jechać zwłaszcza że nie był kupiony w moim mieście tylko w olsztynie, a na wyjazd muszę poświęcić cały dzień.

A teraz moje pytanie, czy jeśli to oleje to coś poważnego może się stać z tym autem??

Zapomniałem napisać.
Silnik 2,0 TDI 170KM

szczegółów nie znam ale zapewne może szwankować wypalanie sadzy z filtra cząstek stałych, temat powszechnie znany, dolegliwy w autach jeżdżących na krótkich dystansach. Po prostu umów się w innym bliższym serwisie bo jeszcze będa jakieś kłopoty z gwarancją.

Właśnie tego się obawiam, auto nie stare i głupio było by stracić gwarancję.
A jak znam życie to jak temat oleje to coś się spier...li i będą duuuże wydatki.

Dzięki.
Chyba jednak pojadę