Strona 1 z 2
Zaciski a zalozenie felg
: ndz cze 06, 2010 00:02
autor: rAku*
Witam
Wkoncu udalo mi sie nabyc oponki na moje falusie wiec przystapilem do zakladania ich na auto,
Okazal sie wielki zonk, tylko podszedl super, ale przod nie pasuje.
JUz mowie w czym problem.
Sa to felgi szprychowe, wiec pierw na piaste idzie adapter ktory pasuje, natomiast felga juz nie pasuje bo zachacza o zacisk, a dokladniej o jego mocowanie.
Ponizej fotki.
Mam pomysl co zrobic ale nie jestem pewny.
http://img690.imageshack.us/i/p1010159medium.jpg/
http://img200.imageshack.us/i/p1010162medium.jpg/
Zaznaczylem na zielono to na czym opiera sie felga i nie wchodzi
I teraz pytanie czy bedzi eok jak to utne?
z tego co patrze na rozne inne zaciski to akurat moj jest tu z przodu laczony ale niektore nie sa. Od czego to zalezy i czy to naprawde wazne. Gdybym sie tego pozbyl to by podeszlo. Bo wiadomo to hamulce wiec nie chce sie nagle zorientowac ze nie mam hamulca. Albo moze poomysly na jakie inne zaciski moze je podmienic?
Ogolnie potrzeba okolo 8mm na okolo adaptera zeby pasowalo.
pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
: ndz cze 06, 2010 00:14
autor: morfeusz86r
dystans 10mm powinien rozwiązać sprawę. co tam masz za felge że jest przykręcana? z F1?
: ndz cze 06, 2010 00:32
autor: TheBiSHoP
rAku* pisze:I teraz pytanie czy bedzi eok jak to utne?
WTF?!?!?!?!? nie sądziłem, że na tym forum zobacze tego typu pytanie.
Broń Cię Panie Boże żebyś cokolwiek tam ucinał. Wogóle jak można wpaść na pomysł żeby wycinać cokolwiek z układu hamulcowego.
: ndz cze 06, 2010 01:16
autor: rAku*
morfeusz86r pisze:dystans 10mm powinien rozwiązać sprawę. co tam masz za felge że jest przykręcana? z F1?
Dystans 10 mm nie zalatwi sprawy, zdjecia jest zrobione z zalozonym 5 mm,
Mozliwe ze 20 mm by zalatwilo sprawe ale wtedy moge wyjsc za nadkola.
TheBiSHoP pisze:rAku* pisze:I teraz pytanie czy bedzi eok jak to utne?
WTF?!?!?!?!? nie sądziłem, że na tym forum zobacze tego typu pytanie.
Broń Cię Panie Boże żebyś cokolwiek tam ucinał. Wogóle jak można wpaść na pomysł żeby wycinać cokolwiek z układu hamulcowego.
Czasami proste rozwiazanie jest najlepsze.
Dlatego pytam co inni o tym mysla, bo czy z tym czy bez tego i tak bedzie dzialac
Choc napewno jest to tam z jakiegos powodu.
: ndz cze 06, 2010 03:04
autor: Piotrus!
Nie po to robili taki "nadmiar" aby mozna bylo ciac
Jezeli jest dla ciebie wazniejszy wyglad od bezpieczenstwa to.......
Ogolnie lepiej zainwestuj w dystanse badz felge o innym osadzeniu (ET).
W sumie nachodza mi na mysl tylko te 2 pomysly... Chyba ze zmiana hamulcow
: ndz cze 06, 2010 08:42
autor: roger18sx
poprostu kazde auto ma jakies okreslone ET felgi i jak ma byc et 20 to sie nie da zalozyc felg z et 50 bez zastosowania dystansów
: ndz cze 06, 2010 09:00
autor: tomatol
rAku* pisze:Czasami proste rozwiazanie jest najlepsze.
Dlatego pytam co inni o tym mysla, bo czy z tym czy bez tego i tak bedzie dzialac
Choc napewno jest to tam z jakiegos powodu.
Odcięcie tej części powoduje automatycznie osłabienie jarzma,przy hamowaniu z dużej prędkości oddziałuje na nie ogromna siła nacisku ,nie muszę chyba tłumaczyć co by się stało gdyby górna część jarzma się ułamała bądź wygięła.
: ndz cze 06, 2010 09:17
autor: Marioo
tomatol pisze:Odcięcie tej części powoduje automatycznie osłabienie jarzma,przy hamowaniu z dużej prędkości oddziałuje na nie ogromna siła nacisku ,nie muszę chyba tłumaczyć co by się stało gdyby górna część jarzma się ułamała bądź wygięła.
były by krzyki i szukanie miejsca między drzewami.
To co chcesz uciąć to kawalek jarzma, w nim siedzą klocki i do niego montowany jest zacisk, przy mocnym hamowaniu jarzmo poszło by w kosmos i miałbyś mega problem.
Co to za felgi tam montujesz, że maja takie mocowanie?
tylko dystans ci zostaje jakie masz et, jak po założeniu felga się chowa teraz czy juz jest na równo z błotnikiem? może będzie trzeba trochę błotniki wyciągnąć?
ale czego sie nie robi dla ładnej felgi.
Na pewno nie wycina się kawałka jarzma ani nic co odpowiada za bezpieczeństwo!!!
: ndz cze 06, 2010 09:21
autor: morfeusz86r
pokaż zdjęcie felgi. jaki jest jej rozmiar? jaką masz tarcze? 256mm?
może przy większych hamulcach nie było by problemu
: ndz cze 06, 2010 19:21
autor: rAku*
Tarcze mam wielkie 280 albo 288 juz nie pamietam.
Tu nie ma znaczenia et bo ono jest dobre, problem w tym ze pierscien centralny felgi jest dosc duzy i nie podchodzi.
Choc z tego co widze to jakby byla inna budowa jarzma to by weszlo
Oto felgi:
[ Dodano: 06 Cze 2010 19:30 ]
Oto zdjecie ktore moze da wam podglad jak wyglada sprawa.
Z tego co widze to jedynie dystans okolo 20-25mm by zalatwil sprawe.
Moje jarzmo to takie jak na zdjeciu pierwszym, gdybym mial jarzmo ze zdjecia drugiego to by nie bylo problemu.
Kumacie problem ?
patrzec na te dwa jarzma, to jedyna roznica to ten lacznik, ale jezeli moze byc byz to dlaczeby by go nie uciac
?
: ndz cze 06, 2010 19:48
autor: vr6syncro
jeżdziłem na takich felgach na tarczach 288 i nie było problemu , z tym że felgi miałem 16'' i wszystko się mieściło ,ty masz chyba 17'' i wydaje mi się że tylko dystans cię ratuje
: ndz cze 06, 2010 19:53
autor: morfeusz86r
a tak w ogóle co to za felgi?
: ndz cze 06, 2010 20:04
autor: rAku*
vr6syncro pisze:jeżdziłem na takich felgach na tarczach 288 i nie było problemu , z tym że felgi miałem 16'' i wszystko się mieściło ,ty masz chyba 17'' i wydaje mi się że tylko dystans cię ratuje
No wlasnie tu rozmiar feli nie ma znaczenia, bo adapter bedzie taki sam a co za tym idzie centralna czesc felgi tez bo musi pasowac w adapter.
Ale jak masz 288 to pewnie masz wlasnie to inne jarzmo albo caly zacisk jest bardziej odsuniety od piasty o te 8 mm.
pozdro.
: ndz cze 06, 2010 20:13
autor: morfeusz86r
nie jestem pewien ale przy 288 masz inne jarzmo, takie jak na ostatnim foto