Strona 1 z 1

1.6 Paliwo wraca do baku

: sob cze 05, 2010 21:08
autor: bad_violet
Jak w temacie auto wyposażone w lpg, ale to nieistotne, gdyż naprawiam benzynę.
Po pominięciu elektrozaworu chciałem podłączyć przewód benzyny bezpośrednio, ale
najpierw wrzuciłem go do butelki i tu moje zaskoczenie w butelce sucho.
Paliwo płynie do puszeczki w której jest powrót po czym wraca do baku, co jest w tej
puszeczce, napewno jakiś zawór zwrotny, ale jaki ciśnieniowy czy co.
Wymienia się całą tą puszkę, czy jest szansa ją rozebrać i w środku jest odpowiedzialny
za całe zamieszanie zawór.

: ndz cze 06, 2010 08:10
autor: szczepan69
o jaka puszke ci chodzi,moze masz na myśli pochłaniacz pecherzyków powietrza??najlepiej zrób fotkę i wrzuć :grin:

: ndz cze 06, 2010 17:51
autor: bad_violet
Obrazek
Tutaj jest zdjecie chodzi mi o puszeczkę w czerwonym kółku.
Zielona strzałka przewód idący oryginalnie do elektrozaworu, teraz bezpośrednio do gaźnika.
Strzałką niebieską zaznaczyłem przewód powrotny, którym moim zdaniem paliwo ucieka
spowrotem do baku.

: ndz cze 06, 2010 18:19
autor: szczepan69
to jest pochłaniacz pęcherzyków powietrza w środku jest wegiel bodajrze. :grin:

: pn cze 07, 2010 09:15
autor: bad_violet
to czemi paliwo mi pita spowrotem do baku? :chytry:
w tej puszce musi tez byc zawór zwrotny bo wchodzi do niej przewód paliwowy z pompy,
a wychodza 2 jeden na gaznik, drugi powrotu.

: pn cze 07, 2010 09:35
autor: jhosef
szczepan69 pisze:to jest pochłaniacz pęcherzyków powietrza w środku jest wegiel bodajrze. :grin:
Nie, to nie jest to.

To jest regulator ciśnienia paliwa dla gaźnika. Ma 3 króćce dojście z pompy, gaźnik i powrót. Gaźnik ma zawór iglicowy na komorze pływakowej a te ustrojstwo puszcza paliwo na powrót w przypadku napełnienia komory pływakowej. Jak dokładnie działa nie odpowiem bo nigdy tego nie rozbierałem.

Na zdjęciu dokładnie nie widać ale wygląda on na nieoryginalny.
W tej aukcji widać go na silniku.
http://moto.allegro.pl/item1064044367_1 ... _gazu.html

: pn cze 07, 2010 10:12
autor: szczepan69
niewiem ja na ETCE znalazłem ze to jest pochłaniacz pęcherzyków powietrza :grin:

: pn cze 07, 2010 12:23
autor: Paweł Marek
Puszeczka jest po to żeby się pęcherzyków pozbyć, oczywiście nie powietrza tylko oparów paliwa. I tyle, pewnie sie w niej coś zatkało i trzeba wymienić ze szrotu

: wt cze 08, 2010 20:49
autor: bad_violet
Powrót zrobiony, wymiana przyniosa efekty, ale gnojek robi na złość i dalej nie pali.
Jaka jest przerwa na platynkach, na aparacie zapłonowym, bo po sprawdzeniu nie było jej
wcale, jakby ktoś miał byłbym także wdzięczny za książkę sam naprawiam do mk1 1.6b
bo brakuje mi podstawowych danych: jakieś przerwy ustawienia itd, a nie chce z każdą głupotą
pisać, bo wkońcu będziecie mnie mieli dość :helm:

: wt cze 08, 2010 21:01
autor: jhosef
Przerwa chyba 0,6, nie pamiętam dokładnie. Jak nie ma przerwy to na jakiejkolwiek będzie poprawa.

: wt cze 08, 2010 21:34
autor: bad_violet
Wiem jutro wezmę z garażu szczelinomierz i ustawie wyczytałem że 0,40 a na nowych platynkach
0,45. Pobawimy się i zostawie tam gdzie iskra będzie największa.
Zastanawia mnie tylko bo platynki przykręcone, więc skoro przerwa znikła to raczej
się kończą. :kac:

: wt cze 08, 2010 21:37
autor: jhosef
bad_violet pisze:wyczytałem że 0,40 a na nowych platynkach
0,45.
Możliwe,ju dokładnie nie pamiętam bo po 6 latach uciech na zapłonach stykowych Bosch przerobiłem na bezstykowy.