Pęknięty tłok, dwukrotnie uszkodzona turbina. 1.9 115km
: śr cze 02, 2010 17:12
Witam.
Problem jak w temacie... niedawno został wymieniony tłok bo pękł a po wyjęciu okazało się że brakuje pierścienia olejowego, (pęknięcie nie sięgało rowka w którym powinien się znajdowac ów pierścień). Został założony nowy tłok z kompletem pierścieni. Wirnik turbiny ucierpiał więc cała turbosprężarka została zregenerowana. Czystość odmy sprawdzona, szczelność turbo --> kolektor ssący poprawna. Po niedługim czasie pękł wałek w turbo a firma regenerująca nie uznaje reklamacji. Co zrobić żeby po wymianie turbo nie było kolejnych nespodzianek?
Przeczytałem kilka artykułów i tematów na kilku forach ale nadal wydaje mi się że jeszcze mało wiem...
Problem jak w temacie... niedawno został wymieniony tłok bo pękł a po wyjęciu okazało się że brakuje pierścienia olejowego, (pęknięcie nie sięgało rowka w którym powinien się znajdowac ów pierścień). Został założony nowy tłok z kompletem pierścieni. Wirnik turbiny ucierpiał więc cała turbosprężarka została zregenerowana. Czystość odmy sprawdzona, szczelność turbo --> kolektor ssący poprawna. Po niedługim czasie pękł wałek w turbo a firma regenerująca nie uznaje reklamacji. Co zrobić żeby po wymianie turbo nie było kolejnych nespodzianek?
Przeczytałem kilka artykułów i tematów na kilku forach ale nadal wydaje mi się że jeszcze mało wiem...