Strona 1 z 1

Pytanie o dolot.

: śr cze 02, 2010 15:01
autor: mikew_86
Sądzicie, że spawanie oryginalnych łączeń dolotu na stałe to dobry pomysł ? Niestety (oryginalne, nowe z aso) łączenie przy IC nie daje u mnie rady... rozpina się po kilku godzinach jazdy.

a może odtłuścić i na cyjanopan to skleić ? prosiłbym o jakieś rady, bo nie mam już pomysłów, a nie chcę na razie robić fmic i całej instalacji... w każdym razie w grę wchodzi tylko trwałe połączenie bez możliwości rozpinania... jeśli można rozpiąć to rozepnie się na pewno :/

[ Dodano: 02 Cze 2010 17:34 ]
Czy takie coś ma sens ? :

Obrazek

Oczywiście wszystko ściągnięte na ścisk i bez oryginalnych klamer, które i tak nic nie dają.
Mowa o takich opaskach:

Obrazek

: śr cze 02, 2010 19:56
autor: Przemo440
a może odtłuścić i na cyjanopan to skleić
ten klej twardnieje i jak węże zaczną pracować"puchnąć" to pusci, jakie masz cisnienie że nie wytrzymuje?

: śr cze 02, 2010 20:52
autor: leonbubu
paski elektryczne dobre na wszystko :D polecam...

: śr cze 02, 2010 22:26
autor: on6222
ja mam u siebie w asz na opaski i smiga jak ta lala

: pt cze 04, 2010 09:09
autor: mikew_86
Auto jest po programie więc z 1,5bara może mieć (przez kilka miesięcy po wirusie śmigało normalnie, a ostatnio non stop się rozpina w tamtym miejscu). To może zamiast cyjanopanu dać to poxipolem i dopiero potem tak na opaski ? To chyba najlepsze rozwiązanie, bo np. skręcenie w taki sposób drutem nie daje rady... opaski są bardziej precyzyjne i nie odkształcają się jak drut. Wystarczy, że rurka wysunie się o 3 mm i już auto traci jakieś 50KM, a turbina wstaje później o 500obrotów... a jak przekroczy określoną granicę to notlauf... i wtedy mam SDI-. Po zapięciu tej rury zrywa się jak powinno, a potem lekko się wysunie i znowu furmanka...

: pt cze 04, 2010 10:40
autor: lecky
u kolegi mieliśmy podobny problem..
rozwiązanie dorobiona została tuleja ciasno pasowana na węże/króćce od środka (blacha nierdzewna) a z zewnętrznej strony dwie opaski typu jak na aukcji niżej i git wszystko śmiga....
http://allegro.pl/item1039650327_opaska ... d_itp.html

: sob cze 05, 2010 10:07
autor: mikew_86
Zdjąłem, odtłuściłem, ponownie wsadziłem wąż (bez oryginalnych klamer) złapałem takimi klamrami jak w linku za obie strony od zewnątrz, do tego w poprzek na ścisk złapane drutem pod opaskami, na dole i na górze, opaski skręcone na max, drut też i oba druty w poprzek opaską zaciskową żeby były naprężone i nieruchome (choć i tak były, ale profilaktycznie). Przejechałem się i póki co wąż nie wysunął się nawet o milimetr z żadnej strony, przylega dokładnie. Problem tylko w tym, że auto nie ma prawidłowego ciągu od razu po odpaleniu... mimo szczelności... tydzień temu miałem to samo i musieli wymienić N75... mam przeczucie, że wsadzili mi jakiś lipny zawór (ori, nowy więc pewnie trefna seria, albo leżak)... czy błąd związany z n75 blokuje turbinę ? jest szansa, że po skasowaniu błędu auto będzie śmigać skoro już jest szczelnie czy już wiadomo, że n75 do reklamacji ?

: sob cze 05, 2010 11:10
autor: lecky
mikew_86 pisze:złapałem takimi klamrami jak w linku za obie strony od zewnątrz,
to nie ma prawa puścić... :bigok: