Strona 1 z 1

nie pali, zwarcie?

: pn maja 31, 2010 21:35
autor: maniek8855
Witam
dziś trochę dłubałem w moim mkII, podłączyłem postoje w kierunkach itd, zobaczyłem,ze mam odłączony kabel od halogenu zw zderzaku podłączyłem go, coś zasyczało
(halogen pali na 100%jest ok podłączony tylko omsknął mi się kabel i dotknąłem nim elementu blachy przy przekręconym kluczyku,) i lipa, wszystkie żarówki świeca słabo, jak próbuje odpalić nic się nie dzieje zero reakcji, kontrolki itd się pala, próbowałem odpalić z kabli od ford mondeo w dieselu, który ma spory aku i tez brak reakcji, jedynie lampka podsufitki pali się normalną barwą, co mogę zrobić jeszcze? bo nie mam pojęcia co sie mogło stać?

: pn maja 31, 2010 21:48
autor: prezesik25
kostka stacyjki mogła się zjarać. Koszt nowej to ok. 15-20 zł

: pn maja 31, 2010 22:00
autor: maniek8855
prezesik25 pisze:kostka stacyjki mogła się zjarać. Koszt nowej to ok. 15-20 zł
wygląda ok kostka, prąd jest, mam nawet podpiętą taka migająca diodę pod kable stacyjki, powiem tak jak się przekręca kluczyk to czasem nawet podświetlenie radia gaśnie, i innych kontrolek oprócz podświetlenia zegarów, tak jakby po prezekręceniu kluczyka było coś nie tak,ze bierze bardzo dużo pradu na roruch, którego nie ma, rozrusznik w ogóle nie kręci, kompletny brak reakcji po przekręceniu stacyjki, jutro zamierzam toz robic i nie wiem jak sie do tego zabrać, myślałem,ze dzis na szybko zrobie ale nic z tego nie wyszło.

może podładować aku pod prostownik jeszcze ale chyba to nie wina akumulatora skoro nie chciał odpalić z kabli?