problem z hamulcami 312mm
: pt maja 28, 2010 13:21
Witam....
auto golf trójka z ABSem z APY pod maską na seryjnym programie na wydechu i dolocie ale to tu chyba nie ma wiekszego wpływu
mam problem z hamulcami....
załozyłem heble 312mm,(poprzednio 288) nowe tarcze, klocki, przewody w stalowym oplocie Goodridga, płyn ATE Blue racing, zaciski wszystkie zregenerowane z piaskowaniem włacznie i nowymi oczywiscie uszczelkami, tłoczki nie miały żadnych wżerów, i same tłoki składane tez przy uzyciu pasty ate do regeneracji zacisków
problem...pedał hamulca nie stawia takiego oporu jak np w moim dupowozie mk4, nawet przy podpompowaniu pedał nie rośnie a powoli opada do podłogi po czym chyba sie nawet na niej opiera....mozna pomyslec ze odpowietrzyc hamulce trzeba... odpowietrzane metoda garazową na 2 osoby i maszyna ATE, odpowietrzany takze VAGiem ABS, przy wyłączonym silniku pedał jest "beton" tzn twardy, po właczeniu silnika opada pedał pod naciskiem ale tez uwazam leci do samego dołu powoli,
podczas jazdy jednak przy wcisnieciu pedału łapie przy samym koncu i zauwazyłem ale jakby ściagło auto na prawo... mozna pomyslec ze prawy zacisk łapie mocniej...i to tez jest dziwne...
dodam ze wyczrpały mi sie chyba pomysły... sprawdziłem juz wszystko... nie ma wycieków wszedzie sucho... wszystko podłączone jak nalezy, przewód podcisnieniowy podłączony tez jak bozia nakazała, zaworek zwrotny sprawny na tymże przewodzie, serwo szczelne, nawet pompa hamulcowa zmieniona gdyz akurat mialem taka sama w garazu... nadal te same objawy, pomysłów brak...
dodam tez ze zaciski przy 288 i 312 jak pewnie wiemy sa identyczne wiec nie ma potrzeby zmieniac pompy hamulcowej na wieksza bo tłok i tak ma ta sama średnice...
macie jakies pomysły?? bo mi sie juz chyba wyczerpały, byłbym wdzieczny za jakies uwagi
auto golf trójka z ABSem z APY pod maską na seryjnym programie na wydechu i dolocie ale to tu chyba nie ma wiekszego wpływu
mam problem z hamulcami....
załozyłem heble 312mm,(poprzednio 288) nowe tarcze, klocki, przewody w stalowym oplocie Goodridga, płyn ATE Blue racing, zaciski wszystkie zregenerowane z piaskowaniem włacznie i nowymi oczywiscie uszczelkami, tłoczki nie miały żadnych wżerów, i same tłoki składane tez przy uzyciu pasty ate do regeneracji zacisków
problem...pedał hamulca nie stawia takiego oporu jak np w moim dupowozie mk4, nawet przy podpompowaniu pedał nie rośnie a powoli opada do podłogi po czym chyba sie nawet na niej opiera....mozna pomyslec ze odpowietrzyc hamulce trzeba... odpowietrzane metoda garazową na 2 osoby i maszyna ATE, odpowietrzany takze VAGiem ABS, przy wyłączonym silniku pedał jest "beton" tzn twardy, po właczeniu silnika opada pedał pod naciskiem ale tez uwazam leci do samego dołu powoli,
podczas jazdy jednak przy wcisnieciu pedału łapie przy samym koncu i zauwazyłem ale jakby ściagło auto na prawo... mozna pomyslec ze prawy zacisk łapie mocniej...i to tez jest dziwne...
dodam ze wyczrpały mi sie chyba pomysły... sprawdziłem juz wszystko... nie ma wycieków wszedzie sucho... wszystko podłączone jak nalezy, przewód podcisnieniowy podłączony tez jak bozia nakazała, zaworek zwrotny sprawny na tymże przewodzie, serwo szczelne, nawet pompa hamulcowa zmieniona gdyz akurat mialem taka sama w garazu... nadal te same objawy, pomysłów brak...
dodam tez ze zaciski przy 288 i 312 jak pewnie wiemy sa identyczne wiec nie ma potrzeby zmieniac pompy hamulcowej na wieksza bo tłok i tak ma ta sama średnice...
macie jakies pomysły?? bo mi sie juz chyba wyczerpały, byłbym wdzieczny za jakies uwagi