Strona 1 z 1

pracuje na trzech "garach"

: ndz sty 15, 2006 22:25
autor: adamo122
witam
co prawda nie jest to wielki problem bo mając golfa półtorej roku zdarzyło mi sie to dzis drugi raz, no ale z ciekawości zapytam
po odpaleniu auta wyraznie słycha i czuc, ze autko nie pali na wszystkie świece
słychac przerwe , jakby jedna swieczka nie działała
po wyłączeniu i ponowny odpaleniu (odrazu) silnik chodzi normalnie
silnik 1.4 abd z LPG(poprzednim razem zdarzyło sie to jak jeszcze nie miałem gazu i od wtedy swieczki i przewody WN były wymienione)
:okej: co to moze byc ?

: ndz sty 15, 2006 22:41
autor: Tomasz Żaguń
Świeca ,przewód wn kopółka nadpalona wilgoć .Może cos jeszcze.

: ndz sty 15, 2006 22:50
autor: adamo122
Tomasz Żaguń pisze:Świeca ,przewód wn kopółka nadpalona wilgoć .Może cos jeszcze.
no tez bym tak pomyślał
ale świece, przewody, kopułka a nawet aparat zapłonowy od tamtego czasu są nowe
(wilgoć ? dzis mróz - 10 ale poprzednim razem jak to sie zdarzyło to był środek lata)

a pozatym dziwne jest to ze wyłącze zapłon, odrazu odpalam i jest wszystko ok

: ndz sty 15, 2006 22:54
autor: Adamtd
Jak Ci się to nie trafia często to śpij spokojnie. Mnie takie rzeczy działy sie w zimie w nowych autach. Jak dzieja sie raz na cała zime to nie ma co szukać. Może śniegu gdzies zawiało, może wody gdzies przylało i zamarzło, a może w paliwie była jakas kropla lodu - trudno powiedzieć.

: ndz sty 15, 2006 23:06
autor: adamo122
nie miałem zamiaru nic naprawiać oczywiście :-)
tak tylko z ciekawości pytałem, bo nie lubie jak coś sie dzieje a ja nie wiem dlaczego :-)

dodam , ze latem napewno nie było wilgoci, sniegu ani lodu, moze faktycznie jakieś syfy w paliwie, moze pompa zassałą i jak wyłączyłem zapłon , pompa na chwile przestała ciągnąć i syf opadł

: ndz sty 15, 2006 23:53
autor: Tomasz Żaguń
adamo122 ten syf o którym nadmieniasz potrzebuje z pół godziny aby opaść.Adamtd ma rację luzik