Forum.VWGolf.pl

Moje autko jest wyposazone w silniczek 1.3 na wtrysku.Z tym silniczkiem niema zbyt inponujacych osiagow.amam propozycje zamiany na silniczek 1.8 na gzaniczku.Zamiana jest bez doplat. Warto sie na taki trik zdecydowac?????? Oczywiscie kosztow przelozenia silnika nielicze,bo dokonam wymiany sam.

Tylko weż silnik razem z łapami bo potem będziesz szukał ich po szrotach. Niedługo wchodzi w życie podatek drogowy od pojemności i kucie silnika to chyba stosowne rozwiązanie, zważając na fakt, że policja nie sprawdza legalności silników tylko czy numery nie są kradzione.

A podatek ten nie jest wliczony teraz w koszt paliwa ????
I czy to opłacalna zamiana??

Chyba ta jakaś dodatkowa jałmużna pies ją zwał przy sprowadzaniu aut ma obowiązywać.
Co do tej zamiany - jasne że jazda całkiem inna. Ale - gaźnik to gaźnik, a zwykły 2e2 cholernie awaryjny. Poza tym nie bardzo bez wymiany Mcpersonów się objedzie. Ze względu na wagę i moc silnika. No i wiązki elektryczne. A skrzynka? Jak ktoś jest zakochany w swoim golfiku to można sie tak bawić. Ale przy tej ilości aut co teraz są na rynku? Trzeba być pasjonatem.

miałem golfa mk II na wielopunkcie bardzo dobrze sobie rzdził w mieście i na trasie
palił na trasie ok 6 przy 4 biegowej skrzyni w mieście do ok 11 w zimie.
teraz mam vento 1.8 wtrysk jednopunkt na trasie w lecie ok 6 a w zimie w mieście
nawet do 16l na 100 - z mojego doświadczenia wiem że gażnik ma automatyczne
ssanie które wykręca bardzo wysokie obroty i żre bardzo duże ilości paliwa
osiągi są oczywiście o wiele wyższe ale kosztem zużycia paliwa.