Strona 1 z 1

amortyzator Tył wyskoczył

: pn maja 24, 2010 23:19
autor: izbinho
Dzisiaj po raz pierwszy mój MK2 mnie zawiódł. Lewy tylny amortyzator "wyskoczył" tak że złamał tapicerkę. Zastanawiam się co mogło strzelić. Czy pękł amortyzator czy jakiś element trzymający. Obrazek tak jak zaznaczone na zdjęciu w bagażniku wystaje trzpień od amortyzatora i element 13 tak jakby coś trzymające amortyzator od dołu pękło... wiem ze napisane to wszystko trochę mało zrozumiale ale nie umiem inaczej tego opisać... jutro dodam zdjęcie jak to wygląda

: pn maja 24, 2010 23:25
autor: Martin99
izbinho, byc moze gwint na amorku poszedl i dlatego wylazł skoro kielich cały.

: pn maja 24, 2010 23:30
autor: Paweł Marek
spadł z amorka pierścień nr 21, lub przeleciał przez tulejkę 9. Albo tulejka 9 przeleciała przez skorodowany tależyk górny sprezyny, na tym się całe auto trzyma. Trzeba rozebrać kolumnę, jest to drobostka do naprawy poza tymi szkodami co już narobiło.

: pn maja 24, 2010 23:40
autor: izbinho
no właśnie jutro planuje popołudniu rozbierać bo wtedy będe miał ściągacz do sprężyn problem tkwi w tym że tylko rano będe mógł być w sklepie po jakieś części a na środe potrzebuje samochód. Kielich jest cały, mam nadzieje że to faktycznie będzie drobnostka

: pn maja 24, 2010 23:42
autor: Paweł Marek
Ściskacz sprężeyn na tył niepotrzebny. Możesz mieć problem z dostaniem w sklepie osobno tych pierdółek do amortyzatora, ale takie rzeczy leżą u każdego mechanika ze starych amorów.

: pn maja 24, 2010 23:46
autor: izbinho
to jak mam to wymienić bez ściskacza?

: pn maja 24, 2010 23:52
autor: Martin99
izbinho, amortyzatory są długie wiec napewno sobie poradzisz i przycisniesz ręką o ile bedzie trzeba :bigok:

: wt maja 25, 2010 04:45
autor: bodzio_j
Obstawiam ten nieszczęsny talerzyk. U mnie z obu stron były skorodowane. Do kupienia w sklepie.