Strona 1 z 1

zgasł i nie chciał odpalić

: pn maja 24, 2010 19:57
autor: sowa88
Zatankowałem dziś 10 litrów paliwa i przejechałem jakieś 5 km i podczas hamowania silnik gasł i później nie chciał odpalić. Dopiero po mocnym przegazowaniu silnik zaczął chodzić normalnie. Podczas przegazowania z rury wydechowej leciał czarny dym i w pewnym momencie taka bańka mydlana wyleciala. Co może być nie tak wina świec, trza by je wymienić czy paliwo jakieś chrzszczone mogło być?

Re: zgasł i nie chciał odpalić

: pn maja 24, 2010 20:53
autor: luis-22
sowa88 pisze:w pewnym momencie taka bańka mydlana wyleciala.
:grin: :grin: :grin: :grin: W życiu nic takiego nie widziałem :grin: :grin: :grin: :grin:

A tak na poważnie to może to być paliwo.
A na znanej stacji tankowałeś czy na przypadkowej???
A świece kiedy zmieniane??
A kable WN?

Że zgasł powodów może być sporo.

: pn maja 24, 2010 21:13
autor: sowa88
haha ale to tak wygladalo jak banka mydlana mozliwe ze to paliwo bylo. no tankowalem na bp tam gdzie zawsze a siwece to z rok temu wymienialem razem z kablami

: pn maja 24, 2010 21:16
autor: luis-22
A historia się powtórzyła czy to był jednorazowy pokaz?

: pn maja 24, 2010 21:19
autor: sowa88
jednorazowy dzisiaj mi sie to przytrafilo

: pn maja 24, 2010 21:26
autor: luis-22
Jeśli się będzie powtarzać to pomyślimy, a jeśli nie to może naprawdę paliwo, albo zassał trochę syfu ze zbiornika.
Raz na jakiś czas to każdy może coś wycudować :grin:
Mój w zimę po wjechaniu w zaspę śniegową strasznie przerywał, a teraz mogę przez największe kałuże jeździć i nic.

: pn maja 24, 2010 21:28
autor: sowa88
dobra to zobaczymy jutro jak bede jechal czy sie powtorzy oby nie :) jak co to sie odezwe dzieki :D