Strona 1 z 2

silnik 2E szaleją obroty i nie reaguje pedał gazu

: sob sty 14, 2006 21:22
autor: jackoski
Witam wszystkich. Wlasnie przed chwila wrocilem z ekscytujacej przejazdzki swoim golfem III gti (silnik 2E). Do czasu kiedy silnik byl jeszcze zimny bylo ok ale jak troszke sie rozgrzal to obroty na biegu jalowym zaczely szalec z 200 - 900 nawet do 0 i silnik gasl. Silnik nie reagowal na pedal gazu podczas tych wachan obrotow. W samochodzie mam instalacje gazowa II generacji. Ale jak silnik przelaczyl sie na gaz to obroty wskoczyly na 3500. Jakos tak udalo mi sie dojechac do domu ale przy dodawaniu gazu szarpalo lub nie bylo plynnego przyszpieszenia. Auto jest juz leciwe 1992 i zima dala mu popalic.
Uprzejmie prosze forumowiczow o jakas wskazowke, co to moze byc ????

: sob sty 14, 2006 21:34
autor: Adamtd
Jeśli to nie przepustnica, lub silnik krokowy, albo lewe powietrze to dopiero instalacja gazowa. Ale raczej któreś z trzech pierwszych...
Aha - jeszcze jedna rzecz, a w zasadzie pierwsza - przepływomierz może wariować

: sob sty 14, 2006 22:06
autor: Paweł Marek
Adamtd pisze: przepływomierz może wariować
Właśnie. Może miałeś strzał gazu i ci klapkę w przepływce zgięło, zdarzyło mi się to. Zwykle można to uratować, tylko trzeba wyjąć przepływomierz z auta i obejrzeć, dogiąć, podpiłować klapkę tak żeby luźno chodziła.

: sob sty 14, 2006 22:11
autor: jackoski
Paweł Marek pisze:
Adamtd pisze: przepływomierz może wariować
Właśnie. Może miałeś strzał gazu i ci klapkę w przepływce zgięło, zdarzyło mi się to. Zwykle można to uratować, tylko trzeba wyjąć przepływomierz z auta i obejrzeć, dogiąć, podpiłować klapkę tak żeby luźno chodziła.
Strzalu gazu nie bylo. Bylo by chyba slychac. To zaczelo sie dziac jak chwycily wieksze mrozy.

: sob sty 14, 2006 22:34
autor: Paweł Marek
Tak czy inaczej to trzeba sprawdzić. Mechanicznie i elektrycznie (pomierzyć opory na stykach. Następnie sprawdziłbym przepustnicę, wyczyścił, sprawdził napięcie (nie opór) jej czujnika (koniecznie bez rozłączania kostki, między stykami 2 a 3), potem szczelność dolotu, wspomagania hamulców i podstawki pod zespołem wtryskowym. Krokowiec raczej odpada, jego uszkodzenie nie daje wahań obrotów w takim zakresie na jałowym.

: sob sty 14, 2006 23:13
autor: jackoski
No to widze, ze sam nic nie zaradze. Nie obedzie sie bez wizyty u fachowcow.

: ndz sty 15, 2006 00:06
autor: WODA
ja mam to samo u siebie w 2e... :grrr: i tez nie wiem co jest grane....czasami nawet jak dodaje gazu to spadaja mu obroty... :grrr: tak sie nie da jezdzic....powymienialem juz prawie wszystko co moglo za to odpowiadac i nic....jak cos wymyslisz co pomoze naszym goferkom to daj znac...pozdrawiam :okej:

: ndz sty 15, 2006 01:45
autor: Adamtd
jackoski pisze:
Paweł Marek pisze:
Adamtd pisze: przepływomierz może wariować
Właśnie. Może miałeś strzał gazu i ci klapkę w przepływce zgięło, zdarzyło mi się to. Zwykle można to uratować, tylko trzeba wyjąć przepływomierz z auta i obejrzeć, dogiąć, podpiłować klapkę tak żeby luźno chodziła.
Strzalu gazu nie bylo. Bylo by chyba slychac. To zaczelo sie dziac jak chwycily wieksze mrozy.
strzału nie musialo być aby padł przeplywomierz

: ndz sty 15, 2006 02:54
autor: GTomek
z tego co mi panowie wiadomo najczęstsza przyczyną w waszych silnikach tego że wariują obroty jest ZAWÓR STABILIZACJI BIEGU JAŁOWEGO innymi słowy mówiąc bajpas
one potrafią sie zacinać itp. jeżeli wariują wam obroty proponuje delikatnie puknąć i zobaczyć czy pomoże a jak nie to odepnijcie na chwile wtyczke
a dwa w silnikach 2E nie ma czegoś takiego jak silnik krokowy :okej: :okej: :okej:

: ndz sty 15, 2006 10:49
autor: jackoski
Crunck pisze:
GTomek pisze:z tego co mi panowie wiadomo najczęstsza przyczyną w waszych silnikach tego że wariują obroty jest ZAWÓR STABILIZACJI BIEGU JAŁOWEGO innymi słowy mówiąc bajpas
one potrafią sie zacinać itp. jeżeli wariują wam obroty proponuje delikatnie puknąć i zobaczyć czy pomoże a jak nie to odepnijcie na chwile wtyczke
a dwa w silnikach 2E nie ma czegoś takiego jak silnik krokowy :okej: :okej: :okej:

Witam

A gdzie ten zawór się znajduje ??
Silnik krokowy jest ...

Pozdrawiam
Prosze bardzo

http://img297.imageshack.us/my.php?image=0558pm.jpg

: ndz sty 15, 2006 11:34
autor: Paweł Marek
a dwa w silnikach 2E nie ma czegoś takiego jak silnik krokowy
nazwa silnik krokowy jest czasem zamiennie uzywana do regulatora obrotów biegu jałowego. Gdy on się psuje, to przede wszystkim auto na moment traci obroty lub nawet gaśnie przy zdjęciu nogi z gazu, np przy dojeżdzaniu do świateł. Wahań obrotów na wolnym biegu takich powtarzających się raczej nie daje. Ale kto wie, kolega jackoski to sprawdzi i może napisze co było naprawdę dla wspólnej nauki.

: ndz sty 15, 2006 12:52
autor: Adamtd
zawór stabilizacji biegu jałowego = silnik krokowy (dajmy na to potocznie)

: ndz sty 15, 2006 15:58
autor: GTomek
w 2E zawór ten położony jest centralnie na pokrywie zaworów taka aluminiowa puszka

: ndz sty 15, 2006 19:41
autor: jackoski
Wlasnie bylem pozyczyc hak wkrecany, zeby mnie jutro ojciec mogl podholowac do warsztatu. Tak sobie pomyslalem odpale gofra, moze mu juz przeszlo. W dzien swiecilo takie ladne sloneczko to pewnie odmarzl troche. Uruchomilem, po paru minutach silnik sie rozgrzal i zaczelo sie. Obroty znowu falowaly a nawet czasem do 0 i motor gasl. Kilka razy tak go pomeczylem i udalo mi sie nawet runde po osiedlu zrobic :). Troche jeszcze szarpalo przy dodawaniu gazu. Po chwili jednak jakby jakies czary mary z fujary :) wszystko zaczelo normalnie chodzic. Obroty na jalowym zarowno na gazie jak i benzynie trzymaja sie blisko 800 a pedal gazu reaguje normalnie. Pewnie jutro z rana czeka mnie znowu taka akcja :) Mimo wszystko pojade do specjalistow i moze cos tam sprawdza.