Kontrolka poduszek powietrznych - nie gaśnie - GOLF III
: pt sty 13, 2006 13:15
Witam,
Mam problem z moim golfem III - świeci się lampka od poduszek powietrznych.
Ale zacznę od początku...
Auto sprowadziłem z Niemiec w sierpniu 2005. Auto nie jest bite,nie miałem nim żadnej stłuczki, nie sprawiało żadnych problemów.
Jednak w grudniu kiedy chwycił mróz i napadało śniegu pewnego dnia nagle zaświeciła się lampka od poduszek powietrznych w czasie jazdy i nie chciała zgasnąć.
Auto podłączono do komputera, wykryto błąd poduszki powietrznej pasażera i go usunięto.
Przez miesiąc jeżdzenia był spokój.
Kilka dni temu kiedy jechałem w trase lampka znowu sie zaświeciła i juz nie gaśnie.
Nie wiem czy to może mieć coś wspólnego z problemem ale wyjątkowo w ten dzień szybko jezdziłem (100-130km/h średnio).
Na forum wyczytałem, że problem może tkwić w taśmie zasilającej.
Ktoś też podawał, że napinacze pasów tez powodować mogą świecenie się tej kontrolki ale ja nie mam napinaczy.
Podejżewam, że to znowu ta poduszka pasażera.
Boję się, żeby mi poduszka nie wystrzeliła bez powodu ktoregoś pięknego dnia.
Proszę o jakies wskazówki.
POZDRAWIAM I DZIĘKUJE Z GÓRY.
Marek
Mam problem z moim golfem III - świeci się lampka od poduszek powietrznych.
Ale zacznę od początku...
Auto sprowadziłem z Niemiec w sierpniu 2005. Auto nie jest bite,nie miałem nim żadnej stłuczki, nie sprawiało żadnych problemów.
Jednak w grudniu kiedy chwycił mróz i napadało śniegu pewnego dnia nagle zaświeciła się lampka od poduszek powietrznych w czasie jazdy i nie chciała zgasnąć.
Auto podłączono do komputera, wykryto błąd poduszki powietrznej pasażera i go usunięto.
Przez miesiąc jeżdzenia był spokój.
Kilka dni temu kiedy jechałem w trase lampka znowu sie zaświeciła i juz nie gaśnie.
Nie wiem czy to może mieć coś wspólnego z problemem ale wyjątkowo w ten dzień szybko jezdziłem (100-130km/h średnio).
Na forum wyczytałem, że problem może tkwić w taśmie zasilającej.
Ktoś też podawał, że napinacze pasów tez powodować mogą świecenie się tej kontrolki ale ja nie mam napinaczy.
Podejżewam, że to znowu ta poduszka pasażera.
Boję się, żeby mi poduszka nie wystrzeliła bez powodu ktoregoś pięknego dnia.
Proszę o jakies wskazówki.
POZDRAWIAM I DZIĘKUJE Z GÓRY.
Marek