Forum.VWGolf.pl

Trochę popadało, dziś wsiadam do mojego i tu przekręcam kluczyk zapłon jest ale rozruchu brak w ogóle cisza jak by nigdy nic i po jednej próbie się coś zacina i trzeba wrócić do pozycji wyjściowej żeby móc próbować zapalić. Jak myślicie co to może być? Jestem załamany, pomocy !!!

A kreci rozrusznik czy nic wogole nie odpowiada?

nic, cisza jak cholera

Moze to durne pytanie ale ile stal ten samochod? baterie ma dobra??

stał cała noc, akumulator jest git normalnie po przekręceniu się kontrolki palą, ale rozruchu brak

Moze nie łaczyc kostka w stacyjce, ktores ze zlaczek kabli wystepuje tam tez przekaznik odciazajacy moze miec przyjarane styki a jak rozrusznik to wlacznik rozrusznika sterowany z zaplonu

[ Dodano: 13 Maj 2010 22:26 ]
ale osobiscie zaczol bym od samej stacyjki

Szczotki rozrusznika, automat lub, najczęściej, kostka stacyjki - wszystkie awarie opisane na forum!
To, że trzeba kluczyk wrócić do położenia "0" by znów móc przekręcić na pozycję "Rozrusznik" - to prawidłowe, po ty by nie włączyć niechcący rozrusznika w czasie pracy silnika - musi najpierw być zgaszony!.

dzięki panowie będę szukał

[ Dodano: 13 Maj 2010 23:01 ]
a może tak przy okazji, jak jadę to mi się radio zacina co z tym zrobić ?

Zacina - w jakim sensie? Przeskakuje płyta, braki zasilania?

dziś zapalił bez żadnych napraw nie wiem co się dzieje

Pewnie kostka stacyjki u siebie mialem podobny problem raz kręcił rozrusznik bezproblemowo a raz nie.Proponował bym wczesną wymiane bo póżniej sie to robi bardzo denerwujące.