Strona 1 z 1

Mk2 1.6 benz problem dziwny z odpalaniem(rozrusznik chyba)

: czw sty 12, 2006 15:41
autor: fibolek
Problem polega na tym że czasami jak silnik jest lekko ciepławy to pali dziwnie.Tzn tak jakby nie dotawał prądu rozrusznik kręci a zaskakuje po chwili(jakby lekko w zwolninym tempie).Jest jeszcze jedna sprawa radio gubi mi ustawienia.
Cy to problem z rozrusznikiem dodam że auto jest garażowane,akumulator ma niecały rok.W przypadku zimnego silnika pali od razu.Poradźcie co to bo ciekawy jestem.

: czw sty 12, 2006 15:45
autor: moment
może czasami gdzieś przerywa i nie dostaje prądu. mi radio gubi ustawienia tylko jak odłącze aku . wiec moze sprawdx wszystkie podłaczenia kostki kable i takie tam . pozdro

: czw sty 12, 2006 15:46
autor: Adamtd
A czy obroty rozrusznika przy zimnym i ciepłym silniuk (wtedy gdy nie chce zapalić są takie same)? Bo jeżeli tak to nie rozrusznik - na ciepłym powinien zapalić Ci jeszcze szybciej
Czy może masz objaw taki że przekręcasz kluczyk cisza a za chwilke zaczyna kręcić? - bo nie do końca zrozumiałem

: czw sty 12, 2006 15:52
autor: fibolek
Tzn kreci ale jak już zaskoczy to jest ułamek sekundy takiej właśnie ciszy(bezwładności).
Kostki mam dobrze dopięte ostatnio nawt czyściłem przewody od alternatora do aku i sprawdzałem wszystkie.Oczywiście kppułka i palec i przewody new.Świece mają niecały rok więc zrobiłem na nich około 5000 kilometrów.

: czw sty 12, 2006 15:55
autor: Adamtd
hmmm może szczotki na rozruszniku juz do wymiany, a moze lepiej by było zmierzyć prąd podczas rozruchu, bo może cos go mechanicznie blokuje

: czw sty 12, 2006 15:57
autor: fibolek
I czasem aczkolwiek bardzo rzadko coś się zwiera i hałasuje tak wrh... whr... ale jak puszczę i za chwilkę odpalam to jest oki.Dzięki za zainteresowanie.

: czw sty 12, 2006 17:15
autor: DmX_81
mi pali bardzo dobrze na mrozie, dobrze na suchym...naprawialem jakis czas temu automat rozrusznika i chodzi jak trzeba... ale.... ale zdarzylo sie ze jak przyszla odwilz, to wcale nie zareagowal na przekrecanie kluczykiem...tylko przeskakiwaly kontrolki ...... potem to w czasie przekrecenia kluczyka slychac bylo cos jak szym plynacej wody, i powiedzmy po 3-5 sek zaczynal krecic i gralo, odpalal - problem powtarzal sie tak dlugo az przyszly znowu mrozy - radio tak samo tracilo pamiec :kac: :kac:

: czw sty 12, 2006 21:04
autor: fibolek
DmX_81 czyli ty też masz taki problem podobny do mojego.
U mnie jeszce aż tak radykalnie się nie dzieje ale pewnie powoli...powoli...
wiec pytam bo nie wiem na co się szykować.
dzięki

: czw sty 12, 2006 22:16
autor: DmX_81
zastanawiam sie czy to moze nie swiece i kable WN... kurde ciagle nie mam czasu a tyle spraw mam do mechanika.... przegub chyba, to z gasnieciem (moze gaznik do czyszczenia), nie swieci oswietlenie licznikow i tablicy rej z tylu - wszystko pisalem jkuz w postach i jakies odp byly... ale czekam na wolny termin zeby do mechanika oddac niech sprawdzi po kolei wszystko... autko musi byc cacy :

: czw sty 12, 2006 22:22
autor: czyś
Zanim zaczniecie się dobierać do rozrusznika, sprawdźcie czy ma dobrą masę (zacznijcie od podłączenia masy z aku do nadwozia i potem do silnika (jak macie taki przewód) i czy nie zaśniedziały kable od plusa.

Ciekawostka: prawie osiwiałem składając rozrusznik w moim MH, a nie doszedłbym gdybym nie miał zabawki-kompasu. Mam rozruch z magnesami na stojanie, ktoś kiedyś poprzestawiał był magnesy, bo było 6, po 3 z różną polaryzacją i przy naprawach za czasów poprzedniego właściciela ktoś to pozamieniał (oznaczyłem je przy demontażu, więc to nie ja!). Musiały być na przemian, a nie były. TYDZIEŃ szukałem przyczyny, aż znalazłem ten kompas. Rozruchowi brakowało mocy (wcześniej silnik nie miał kompresji na jednym garze, ledwo ledwo rozruch kręcił tym bajzlem, po naprawie silnika kręcił skokami po 20-30 stopni). Byłem z tym u 2 "speców", obaj kazali mi... kupić drugi rozrusznik. A ten bez obciążenia wg nich chodził ok, nawet na 1 tulejce!.

: pt sty 13, 2006 14:58
autor: fibolek
Ja właśnie nie wiem czy mam taką masę od aku podłączoną.Moje nasówające się pytanie gdzie i jak taki przwód jest podłączony.Bo z aku idą przewody do alternatora do alarmu itp a do masy nie widziałem a może źle patrzyłem czy to możliwe że brak?

: pt sty 13, 2006 17:23
autor: Rumian
Przy mojego wuja Golfie dzialo sie identycznie . Roczna bateria przekręca kluczyk pare sekund cisza ,zalapuje i kręci bardzooo wolnoo wolno . W rozruszniku zostaly wymienione tulejki i szczotki i jest dobrze do dzisiaj. Jesli to nie poskutkuje to xnscxy xe juz wirnik bądź uzwojenie na stojanie jest zużyte do tego stopnia że trzeba by bylo rozrusznik wymienić na nowy ale to tylko moje zdanie .Pozdro

: pt sty 13, 2006 18:47
autor: czyś
fibolek pisze:Ja właśnie nie wiem czy mam taką masę od aku podłączoną.Moje nasówające się pytanie gdzie i jak taki przwód jest podłączony.Bo z aku idą przewody do alternatora do alarmu itp a do masy nie widziałem a może źle patrzyłem czy to możliwe że brak?
Z aku przewód + idzie do rozrusznika, i tam łączy się z kablem od alternatora.

Tu chodzi o "-". Odrębnej masy między aku a rozrusznikiem nie ma. Musi mieć dobrą masę na nadwozie i na silnik. Sprawdź przewód łączący klemę "-" z nadwoziem, oczyśc śrubę i styk tego kabla z nadwoziem. Zobacz, czy z tego punktu nie wychodzi drugi kabel na silnik, też sprawdź jego stan i połączenie z silnikiem. (u mnie w 1.3 masowy i plus założyłem od poldka, a masa na silnik jest podana taką miedzianą taśmą która łączy śrubę tylnej belki w 126p z silnikiem - 30+9+6 zł = ok. 45 zł za nówki kable, i przypasiły akurat, a poprzednie były w opłakanym stanie).

Można też spróbować takiego chamskiego sposobu, którym się brzydzę i nie polecam, ale też go wykorzystałem w gaźnikowcu MH: jedna osoba kręci stacyjką, druga w momencie przekręcenia klucza jakiś grubszy metalowy pręt dociska jednym końcem do "-" aku, drugim końcem stuka w metal silnika w pobliżu rozrusznika, ale w jakimś mało widocznym miejscu, bo zostają ślady! (nawet takie, że są podobne do spawu). Jeżeli mocno się iskrzy przy jednoczesnym kręceniu i stukaniu, tzn. że rozruch masy nie ma i trzeba poczyścić połączenia. Umiarkowane iskrzenie się może być, ale łuk elektryczny taki jak przy spawaniu wskazuje brak masy. Chamówka totalna, ale tonący brzytwy się chwyta :)

Przyczyną mogą być też szczotki, tulejki (zwłaszcza wyrobiona ta w skrzyni), zrąbany wirnik, padnięte uzwojenie stojana lub rozmagnesowany/źle umiejscowiony magnes stały stojana, wypalone styki włącznika w automacie.

: pt sty 20, 2006 16:42
autor: fibolek
Wcześniej tego problemu nie miałem.Ale przewód sprawdzałem ten od połączenia rozrusznika do masy chyba też sprawdzałem.wydaje mi się że rozrusznik powoli umiera.Choć jeszcze daleka droga.