mk2 1.8 RP problem z pracą na pb i lpg

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

mat-ino
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 11:06
Lokalizacja: Inowrocław

mk2 1.8 RP problem z pracą na pb i lpg

Post autor: mat-ino » wt maja 11, 2010 22:22

Witam! Pilnie potrzebuje Waszej pomocy! Posiadam golfika mk2 1.8 +lpg (II generacji) i od paru dni coś z nim nie tak. Golfik na benzynie zachowuje się jakby nie palił na wszystkie gary...na wolnych nierówno pracuje, po dodaniu gazu zadławi się, po chwili załapuje i na wyzszych obrotach niby normalnie pracuje. Problem jeszcze jest w momencie gdy przełącze go na lpg...dopóki nie nabierze temperatury, auto dusi się i jest jedna wielka męczarnia żeby ujechać, jak już się rozgrzeje to wydaje się że niby cacy ale są momenty że coś przerwie i np przy jeździe na 5 biegu przy 90-100 km/h zaczyna się dusić. Wydaje mi się że zaczęło się to dziać po zatankowaniu gazu na 123 (paliwo statoil). Jutro planuje wszystko porobić tylko pytanie od czego się zabrać. Świece? Wymiana filtra lpg i regulacja? Co według Was nie halo. Z góry wielkie dzięki
Ostatnio zmieniony wt maja 11, 2010 22:28 przez mat-ino, łącznie zmieniany 2 razy.



Awatar użytkownika
kurczepieczone
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 220
Rejestracja: sob paź 10, 2009 09:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kurczepieczone » wt maja 11, 2010 22:59

Przede wszystkim sprawdź świece (ich stan i czy jest iskra), kable, kopułkę. Możesz, na włączonym silniku, wyciągać pojedynczo kable i słuchać czy praca silnika się zmieni, będziesz wtedy wiedział, na który cylinder nie pali (uwaga! będzie trochę kopać ;) ). Filtr gazu wymienia się teoretycznie co około 10 tyś. km, ale nie wiadomo jak brudny Ci wlewają. To samo jest z jego regulacją.

[ Dodano: 11 Maj 2010 23:01 ]
Co do lpg, moze jest gdzieś zapowietrzony układ chłodzenia? Choć to mało prawdopodobne, bo w Golfie się on sam odpowietrza...



mat-ino
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 11:06
Lokalizacja: Inowrocław

Post autor: mat-ino » pt maja 14, 2010 08:57

Sprawdziłem przewody, świece, przeczyściłem kopułke, zrobiłem reset kompa, odpowietrzyłem układ chłodzenia i wszystko było dobrze, przejechałem 200km i ani razu się nie zadusił. Po odstawieniu na pare godzin sytuacja znowu się powtórzyła. Na pb na wolnych chodził jakby nie palił na wszystki gary (na wyższych obrotach normalne zachowanie), a na lpg dusił się tak, że nie szło jechać. Czy jest możliwe takie zachowanie jeśli np jeden z przewodów ma przebicie? Jeszcze zauważyłem że palec i kopułka na bolcach jest jakby przypalona. Delikatnym papierem przeczyściłem ale nie wiem czy to może mieć wpływ. Jak sądzicie od czego to? Co go boli?



chicken_sko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz sie 30, 2009 12:19
Lokalizacja: skarżysko kamienna

Post autor: chicken_sko » pt maja 14, 2010 09:30

Miałem podobną historię z LPG w swoim mk3 po zatankowaniu na pewnej stacji, gazownik musiał przeczyścić reduktor i filtr bo były zapchane błotem.
Ostatnio zmieniony pt maja 14, 2010 09:32 przez chicken_sko, łącznie zmieniany 1 raz.



mat-ino
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 11:06
Lokalizacja: Inowrocław

Post autor: mat-ino » pt maja 14, 2010 10:13

W sumie to problemy rozpoczęły się po zatankowaniu na stacji 123. W środe zatankowałem lpg na orlenie, porobiłem to co wyżej napisłem i elegancko chodził. Wczoraj podjechałem na 123 (paliwo statoil), zalałem prawie do pełna, dojechałem do domu, postawiłem autko na około 5 godzin i znowu nie idzie ujechać. W sumie to jak do tej pory tankowałem tylko na 123 i nic się nie działo ale od jakiegoś tygodnia jest tragedia



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 424 gości