Strona 1 z 1

Nowy przepływomierz, problemy z gaźnikiem

: wt maja 11, 2010 16:32
autor: AndrzejDuda
Witajcie.
Mam problem. Moja golfina strasznie nierówno pracowała. Mechanik powiedział, że to wina zepsutego przepływomierza. I rzeczywiście, wczoraj kupiłem nowy, zamontowałem i chodzi jak zegarek równiutko.....w pewnych momentach gaśnie, spadają obroty, ale nie tak jak wcześniej. Bo wtedy cały czas nierówno chodził. Teraz po prostu tak jakby się dławił paliwem, jak dodam gazu lekko to jest ok bo obroty podskakują. Wydaję mi się, że to może być coś z gaźnikiem. Co robić?? Można gaźnik jakoś wyregulować?? (o ile to w ogóle wina gaźnika).
Poradźcie coś, ewentualnie dopytajcie jeśli coś jest niejasne.
Z góry dzięki

: wt maja 11, 2010 17:24
autor: ace-mati
podaj trochę więcej danych o golfie np. pojemność czy oznaczenie silnika.

: wt maja 11, 2010 20:15
autor: AndrzejDuda
pojemność 1.3 rok produkcji 1989, ale to jakiś składak jest. Pełny wtrysk

: wt maja 11, 2010 20:51
autor: Paweł Marek
to czemu piszesz o gaźniku skoro jest wtrysk. Ten wtrysk reguluje się owszem podobnie jak gaźnik, są śruby regulacyjne do składu mieszanki na przepływomierzu i do obrotów przy wtrysku. Ale przed regulacją trzebabyć pewnym że cała reszta jest ok, świece, kable, szczelny dolot, czujnik temperatury i sonda lambda. Reguluje się z odpiętą sondą

: wt maja 11, 2010 21:46
autor: AndrzejDuda
To chyba mi się w takim razie pomyliło nieźle. Słaby jestem w tych sprawach.
Ale chwila...mówili mi, że mam pełny wtrysk a pojechałem kiedyś do mechanika i powiedział, że to właśnie chyba gaźnik. Kurde nie wiem już. Zielony jestem nieziemsko.
Dobra, a zakładając, że to gaźnik??
Odpalam --> chodzi jak zegarek --> kilka sekund --> pyr pyr spadają obroty i dogasa.

A wcześniej jak miałem ten stary przepływomierz to odpalałem i chodził cały czas, ale max nierówno. I na ten przykład rano jak jechałem do pracy to za 5 km jest STOP. I taki zimny, nierozgrzany mi gasł jak się zatrzymywałem, w sensie jak na luz dałem i nie dodawałem gazu.

: wt maja 11, 2010 21:55
autor: Paweł Marek
być może po prostu póki silnik chodzi na ssaniu to działa, a jak przestanie ssanie działać po rozrzaniu to mieszanka się zuboża i silnik gaśnie. Możesz spróbować wykręcić trochę śróbę regulacyjną w rogu przepływomierza żeby wzbogacić mieszankę. Ale takie regulacje powinno się robić z dostępem do przyrządów: analizator spalin przynajmniej, inaczej można tylko na oko (na które chłop w szpitalu umarł).

: wt maja 11, 2010 22:11
autor: AndrzejDuda
Kurde to chyba jednak trzeba podjechać do mechanika. Za darmo mi to zrobi. Ale myślałem, że może sam coś będę w stanie zrobić ;). Coś więcej niż zmiana paska klinowego :grin: