Forum.VWGolf.pl

Cześć!

Mam ze swoim samochodem pewien problem. Zauważyłem, że kiedy jadę i na drodze jest sporo wody i pada deszcz, to w takich warunkach pedał hamulca staje się twardy i mam problemy z efektywnym wyhamowaniem samochodu. Jest to szczególnie dotkliwe, że przeważnie przytrafia się w momencie kiedy jadę troszkę szybciej i muszę nagle zahamować. Jeśli zacznę używać hamulca po pewnej chwili hamulec jakby mięknie i zaczyna działać lepiej. Kiedy na dworze jest sucho nie zauważam tego problemu.

Kolejna sprawa to pulsowanie hamulców. Mam wrażenie, że kiedy hamuje, np. przy dojeździe do świateł, hamulce nie łapią równo. Auto hamuje na zmianę trochę słabiej, trochę mocniej. Odrzucam pokrzywione tarcze, bo częstotliwość zmian siły hamowania na to nie wskazuje.

Dodatkowe info:
- wymienione tarcze i klocki z przodu mniej więcej 30k km temu,
- wymienione tarcze i klocki z tyłu wraz z płynem hamulcowym mniej więcej 20k km temu

Czy ktoś ma jakieś pomysły co mogę z tym zrobić?

Co rozumiesz przez sporo wody? Ogromne kałuże, w których auto prawie tonie, czy po prostu wyjątkowo mokrą nawierzchnię? Jakiej firmy masz tarcze i klocki? Co do drugiego problemu, nie wydaje mi się, żeby cokolwiek innego niż pokrzywione tarcze miały wpływ na zmianę siły hamowania. Jaka jest częstotliwość tych wachań?

Przez sporo wody rozumie bardzo mokrą nawierzchnię. Czasami kałuże. Nic krytycznego, po prostu bardzo mokry asfalt przy średnich/mocnych opadach.

Tarcze, klocki, wszystko ATE (standardowe bez nacięć...).

Na początku myślałem, że to tarcze ale częstotliwość jest zbyt mała. Poza tym kierownica nie dostaje drgań przy hamowaniu z większych prędkości.

iF pisze:Poza tym kierownica nie dostaje drgań przy hamowaniu z większych prędkości

nawet jeżeli lekko hamujesz? Może zaciski się zacierają, nie cofa klocków do końca i po prostu płyn się za bardzo nagrzewa? Teoretycznie dawałoby to objawy bez względu na pogodę, chociaż miałem w jednym aucie tak, że tylko w deszczowe i wilgotne dni tłoczek zostawał w miejscu. Może dobrze by było rozebrać hamulce, ocenić stan gumek w zacisku i sprawdzić, czy tłoczek lekko chodzi?

Nawet jak lekko hamuje nie ma objawów pogiętych tarcz. Miałem już taki problem w aucie więc mniej więcej jestem w stanie rozpoznać sytuację i tym razem wydaje mi się ona zupełnie inna.

Muszę znaleźć odpowiedniego mechanika. Ten u którego byłem lekceważy problem...


Dzięki za pomoc. Jeśli jeszcze ktoś ma jakieś pomysły będę wdzięczny za sugestie.