Strona 1 z 1

Czy częste ładowanie akumulatora nie zniszczy go ???

: wt sty 10, 2006 21:28
autor: SCRASH
Witam.Jak w temacie.Chodzi mi o ładowanie prostownikiem tak srednio co 2 dni.Mniej wiecej od 20 do 5 rana.Mam dieselka i aku troche stary ale jeszcze dziala.Boje sie zeby go nie zniszczyc.Pytanie troche glupie bo przeciez alternator za kazdym razem go laduje ale ja robie krotkie trasy bo tylko do roboty i alter nie nadaza go naladowac a przy takich mrozach to 2 dni a potem laduje bo sie boje ze go rano nie odpale.

: wt sty 10, 2006 21:31
autor: bodzio_j
Nic nie powinno mu być jeśli robisz to prawidłowo, tzn. odpowiedni prąd ładowania.Ładuje się prądem 10-cio godzinnym, czyli prąd o natężeniu 1/10 pojemności.

: wt sty 10, 2006 21:44
autor: SCRASH
Ja laduje takim zwyklym prostownikiem bez regulacji i wskaznika.Pisze na nim ze laduje aku o poj. 20-50 ah a moj aku jest 71 ah ale zawsze dobrze sie ladowal a rano jak go odlaczam to slysze takie delikatne babelki.
Aha jeszcze jedno: czy korki od aku powinny byc odkrecone czy raczej nie robi to zadnej roznicy ?

: wt sty 10, 2006 21:59
autor: GRIsha
Podczas ładowania ulatniają się opary elektrolitu (łatwopalne), stąd bąbelki. Cele mogą być zamknięte. Aku to bateria jak by nie było. Częste ładowanie jej nie zaszkodzi. Ale biorąc pod uwagę krótki czas ładowania przez alternator i krótkie trasy (masz wtedy deficyt prądu - więcej oddaje, niż dostaje od alternatora), powoli zacząłbym się rozglądać za nowym. W końcu to zima i możesz z pracy nie ruszyć. Stare akumulatory lubią również zamarzać. Pamietaj o tym i będzie ok

pozdro :pub:

: śr sty 11, 2006 03:11
autor: SCRASH
Pamietam dlatego w zeszlym roku okleilem go styropianem i tak juz zostalo.

: śr sty 11, 2006 04:14
autor: twardy
Zawsze odkręcaj korki , w aku... podczas ładowania powstaje ciśnienie gazu tj.wodoru który jest gazem wybuchowym . Kumplowi podczas odłanczania zajskrzyło i aku... wystrzelił . Co do częstego ładowania to nic mu nie będzie , gorzej jak się dopuści do rozładowania . Pozdrawiam.

: śr sty 11, 2006 09:38
autor: Bocian
Sprawdzaj poziom elektrolitu jak za malo to dolewaj wody destylowanej. Czeste ladowanie nie niszczy akumulatoraj, jezeli ladowarka nie podaje za wyskokiego napiecia (bo laduje sie tak samo jak z alternatora). Jak podaje za wyskokie to sie pewnie zniszczy (jak szybko nie wiem).

: śr sty 11, 2006 21:33
autor: Pan Japuk
Jak nie ładujesz akumulatora przez 2 czy 3 dni to słyszysz że potem ciężko kręci rano? Jak nie słychac wyraźnej różnicy to szkoda go ładowac profilaktycznie. Częste ładowanie akumulatora na zdrowie mu nie wychodzi. Chyba że akumulator nie jest już młody i swoje przeżył. Mój hula czwartą zimę i w zeszłym roku doładowałem go raz po tym jak 5 dni po kolei było rano poniżej -15 stopni. Tej zimy jeszcze go nie ładowałem chociaż mam kiepskie ładowanie (13,8 V - regulator napięcia do wymiany...).

: śr sty 11, 2006 21:51
autor: bodzio_j
Pan Japuk pisze:Częste ładowanie akumulatora na zdrowie mu nie wychodzi.
Dlaczego? Przecież w samochodzie podczas jazdy jest ładowany. I to czasem niekorzystnie tzn dużym prądem.

: śr sty 11, 2006 21:55
autor: luk99

: czw sty 12, 2006 13:59
autor: Artur D.
twardy pisze: Kumplowi podczas odłanczania zajskrzyło i aku... wystrzelił
Dlatego zawsze najpierw odłącza się prostownik od sieci, dopiero potem od akumulatora. Aha, i nie należy przyświecać sobie zapalniczką :grin:

: czw sty 12, 2006 16:10
autor: bodzio_j
twardy pisze:Kumplowi podczas odłanczania zajskrzyło i aku... wystrzelił
Wskazane też jest co jakiś czas podczas ładowania bardzo delikatnie przechylić aku kilka razy wtedy wodór szybciej wyjdzie, ale naprawdę bardzo ostrożnie.