Strona 1 z 1

cos strzelilo w zamku

: pt kwie 30, 2010 00:20
autor: gixy
Szukalem szukalem i nie udalo mi sie znalezc wiec pisze.
Jakis czas temu(ostatnie dni mrozow) nie moglem rano przekrecic kluczyka w drzwiach(brak immo, jest centralny).
Musialem chyba za mocno nacisnac(albo ta jakas czesc byla na wykonczeniu)i nagle cos tak jakby peklo/przerwalo sie i kluczykiem se obracam w lewo i w prawo (brak jakiegokolwiek oporu) i zamka nie otworze.
W drugich drzwiach (na szczescie ) jeszcze dziala.
Z tym ze jest to od strony kierowcy, a glupio mi ciagle od tego momentu- ladowac dupsko do auta jako pierwszy i mej ukochanej kobiecie drzwi otwierac od srodka.....
Chyba nie zepsulem mechanizmu bo dziala, wiec co zrobilem i jak to naprawic? Trzeba rozbierac drzwi?;bo przygladalem sie klamce i nie wyglada mi na to byla "wyjmowalno-rozbieralna".
I ostatnia rzecz(Admin lacze to w jednym watku by nie zakladac kolejnych tematow) jako chyba nieliczny z Was nie mam elektrycznych szyb w Goferku. I dzis siadajac do auta ja za korbke by uchylic szybe, a tu cos nie tak i w ogole sie nie daje opuscic...Wczoraj wszystko normalnei dzialalo, a autem poza mna nie jezdzi nikt-chyba ze duchy:)
Objawy sa takie- korbka bardzo ciezko sie daje krecic- szyba stoi.Pomijam juz fakt ze cos sie stalo- bardziej mnie zastanawia ze tak nagle i bez zadnego ostrzezenia- zadnych wczesniejszych objawow ze cos ciezej chodzilo, czy skrzypialo/ trzeszczalo....:(
Co to Waszym zdaniem moze byc i jak temu zaradzic?

: pt kwie 30, 2010 00:23
autor: Paweł Marek
szukajka u dołu hasło "wioselko" i wiesz wszystko

[ Dodano: Pią Kwi 30, 2010 12:25 am ]
oraz wymienić linkę, rownież wszystko znajdziesz, od szukania zawse zaczynaj bardzo proszę, rozumiem że dla ciebie jak na razie to jest problem, ale oba tematy byłu wielokrotnie opisywane na forum, czytaj i pójdziesz spać spokojnie bo problemy te sa błachostkami.