Forum.VWGolf.pl

Witam, w niedziele zakupilem golfa III, furka fajna. ale ostatnio siedzialem w aucie i zaciekawil mnie szyberdach, uchylilem do gury zamknolem i ok, ale jak chcialem zeby sie schowal do tylu to lipa. cos tam zatrzeszczalo i szyber stanol, poszedl do przodu i myslalem ze ok i go uchylilem do gury ale juz sie nie chce domknac od strony kierowcy, bo od pasazera jest ok, zamyka sie. Przeczytalem troche na forum i jest niby opisane jak go rozebrac i naprawic, ale niezbyt mam duzo teraz czasu na to. i mam ogromne pytanie, czy mozna zamknac go bez zdejmowania podsufitki itd, no bo nie ukrywam ze jestem troche wkurzony bo pogoda niezbyt i moze mi troche napadac, wiec prosze o szybka pomoc, bo sie troche wkurzylem nawet bardzo.

Pewnie prowadnica Ci pękła to standard w MK3. Część prowadnicy pewnie nie przesuwa się i to ona nie pozwala domknąć się z jednej strony. Uchyl maksymalnie ten szyberdach i próbuj z jednoczesnym powolnym zamykaniem szyberdachu napychać za pomocą śrubokręta tą ułamaną część w kierunku tyłu samochodu. Wtedy szyberdach się zamknie

Zrób tak jak Naparstek pisze. Za tą czarną osłonką ujżysz taki chromowany element już pewnie podzielony na dwie części - prowadniczka. Pomóż jej do tyłu się przesunąć cienkim śróbokręcikiem w trakcie zamykania

To wieczny problem MK3 z tym szyberdachem. Podpinając się pod temat koledzy czy wymiana szyber dachu na taki z roku 96-97 zakończy ta udrękę? Gdzieś obiło mi się o uszy ze ten problem był rozwiązany w Golfach z tych roczników?

Jak nie będziesz wiedział który element popchnąć to spójrz na prawa stronę, tam taki będzie się ładnie przesuwał.

Kolego straszne byki sadzisz w tekście.