Strona 1 z 1

Nie mogę odpalić samochodu...

: śr kwie 28, 2010 01:37
autor: Yaper
Witam!

Problem jest dość poważny... zadzwonił do mnie kolega bym go poratował podwożąc go w pewne miejsce, zgodziłem się, poszedłem do samochodu i pierwsza rzecz która mnie uderzyła -- drzwi nie chcą się otworzyć z pilota... otwarłem więc kluczykiem.
Wsiadam, przekręcam stacyjkę - czekam aż świece się nagrzeją, kontrolki zgasną - pociągam i nic - cisza... Nic się nie dzieje, nie kręci, nic, po prostu nie reaguje. Wskaźnik paliwa również nie reaguje. Próbowałem kilka razy i za którymś razem słychać było tak jak by przewijanie taśmy w zegarach (zresetował się zegar itp.). Nie mogę też włączyć radia w samochodzie. Po prostu nie mogę odpalić samochodu, a na dodatek nie mam pojęcia dlaczego ponieważ zostawiłem go w poniedziałek całkowicie na chodzie...
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?

załączam zdjęcie które pokazuje jakie kontrolki nie gasną w ogóle
http://img72.imageshack.us/img72/2619/201004282731.jpg


Aaa być może to będzie miało istotne znaczenie. W niedziele jadąc około 70-80Km/h hamowałem ostro i podczas tego koło wjechało w studzienkę kanalizacyjną. Było czuć uderzenie na kierownice oraz spod kół poleciał dym - tak jak by abs padł. Lecz po tym zajściu jeździłem jeszcze na następny dzień... do teraz.

Proszę o pomoc, nie jestem żadnym specem więc proszę też o wyrozumiałość.

: śr kwie 28, 2010 01:55
autor: bodzio_j
Wyglada jakby akumulator był rozładowany. Spróbuj inny załozyć, albo kable rozruchowe i drugie auto.

: śr kwie 28, 2010 02:35
autor: fleshu
Biegun w aku się oderwał > każdy pobór napięcia powoduje małą przerwę. Aku nie ma dobrego styku więc podczas próby odpalania napięcie znika.
Zobacz jeszcze jak wyglądają bezpieczniki na aku.

: śr kwie 28, 2010 07:15
autor: xxMAXIMxx
U mnie działo się podobnie, przyczyną była słabo dokręcona masa w klemie / do karoserii przy akumulatorze.

: śr kwie 28, 2010 09:20
autor: Yaper
sprawdzę bezpieczniki i akum. jak wrócę tylko z praktyk i dam znać co udało mi się ustalić.
Dzięki

: śr kwie 28, 2010 09:34
autor: luis-22
Możesz sprawdzic czy przez kable od innego auta zapali. Jeśli nic się nie zmieni to aku masz OK, a pozostanie szukać na kablach, lub bezpiecznikach, albo kostka stacyjki.

Ale nie zapeszajmy, może to tylko klema na aku nie łączy :bigok:

: śr kwie 28, 2010 09:51
autor: katerpi
Klema nie łączy. Dokręć obie i sprawdź co się dzieje. U siebie miałem to samo w zimie. Tata wyciągał aku na noc bo już na wykończeniu jest i nigdy nie dokręcał klem. Raz po takim zabiegu miąłem podobne objawy do Twoich.

: śr kwie 28, 2010 10:39
autor: jhosef
luis-22 pisze:Możesz sprawdzic czy przez kable od innego auta zapali. Jeśli nic się nie zmieni to aku masz OK,
Nie do końca, jeśli padło i ma wew zwarcie to na kablach tez nie zagada.

MIałem taką sytuację, rozrusznik w remoncie, na zewnątrz zakręci na aku, po włożeniu nie chce, na kable z innego auta też nie zagaduje. Podmiana aku i kręci. Nie chciał się ładować z tego co pamiętam. Padł aku i nawet na dobrych kablach nie chciał zakręcić, trzeba było wymienić.

Jak masz skąd to podmień aku.

: śr kwie 28, 2010 14:39
autor: Yaper
byłem teraz i sprawdzałem, bezpieczniki ok, przy akumulatorze tez. Mój wniosek to padnięty akumulator,,, jak przekręcam kluczyk to samochód świruje (że tak to określę), obrotomierz idzie do góry, kontrolki gasną i śmiecą się, a potem wszystko się czyści - zegar, przejechane kilometry, wszystko jak by czyste pole - wymazane.
Awaryjne nie działają, radia nie da się włączyć, centralny zamek nie działa, jak stukałem klemą po akumulatorze 0 reakcji - żadnego iskrzenia itp...

Pozostaje teraz znaleźć kogoś kto poratuje, zagadam do któregoś z kumpli, może podjadą z kablem :)

[ Dodano: 29 Kwi 2010 22:56 ]
Witam!
To była wina padniętego akumulatora - odpaliłem przez kable.

Dzięki wielkie za pomoc! :)