Forum.VWGolf.pl

Mam Golfika GTI 2.0 8v z 95 r. przy pobycie w Anglii jakis h*^ mi wsypal kilo cukru do baku sporo kloptow-wymiana : wtrysku , swiec , kopulki i cewki o dziwio pompa paliwa sie nie spalila zostala przeczyszczona jak i wszystkie przewody a paliwo zlane. Jednak po tyg zaczely sie klopoty mianowicie strasznie sie trzesie na wolnych obrotach powyzej 3500 jest prawie ok zadnych oznak zeby to bylo cos z silnikiem . Moze to katalizator?? Czy ktos moze mi pomoc??

Matko! takie numery to widziałem tylko na filmach - jestes pewien że coś Ci ktoś wsypał czy poprostu zatankowałeś jakieś badziewie???!!!??? No a tak wogóle co ma kopułka i cewka do tego cukru???
Czy jak trzęsi to przerywa Ci na któryms cylindrze, czy poprostu falują obroty?

Kopulka i swiece byly wymieniane w niemczech bo poczatkowo nie bylo wiadomo o co chodzi ale w polsce po zdmemontowaniu pompy paliwa bylo pewne ze to cukier. Sprawdzalem chodzi na wszystkie gary ale trzesie autem i te wstrzasy jak na moj gust nie sa z silnika.Podczas jazdy odglos dochodzi z tylu a po przylozeniu czegos do koncowki wydechu czuc jak spaliny dochodza falami

A jakie obroty wtedy masz? I jeszcze jedno pytanie: jak hamujesz silnikiem to cos Ci brzęczy pod podłogą, czy nie??

[ Dodano: Nie Sty 08, 2006 19:27 ]
Może silnik krokowy wymaga przeczyszczenia - bo on odpowiada za bieg jalowy...