[2.0][2E] Pytanie o odpinanie czujnika temperatury cieczy...
: pn kwie 26, 2010 21:09
Siemka!
Gdzieś przeczytałem, że przy ustawianiu zapłonu najlepiej odpiąć czujnik temperatury cieczy (ta niebieska wtyczka), zrobić 2-3 przygazówki i wtedy ustawiać. Problem polegał na tym, że chciałem sprawdzić czy czujnik działa więc na zimnym silniku go wypiąłem. Obroty się zmieniły więc czujnik raczej sprawny, jednak jak wpiąłem go z powrotem to obroty się nie zmieniły i utrzymały się na tym podniesionym poziomie, trochę mnie to zdziwiło ale może tak ma być? Drugim problemem jest to, że jak już był nagrzany(wentylator się włączał) i chciałem ustawić zapłon, wypiąłem wtyczkę a auto zgasło... Spróbowałem jeszcze raz i na benzynie i na gazie jest to samo. Niestety nie sprawdziłem czy teraz jak wypnę na zimnym to też gaśnie. Czy coś schrzaniłem czy tak powinno być?
Gdzieś przeczytałem, że przy ustawianiu zapłonu najlepiej odpiąć czujnik temperatury cieczy (ta niebieska wtyczka), zrobić 2-3 przygazówki i wtedy ustawiać. Problem polegał na tym, że chciałem sprawdzić czy czujnik działa więc na zimnym silniku go wypiąłem. Obroty się zmieniły więc czujnik raczej sprawny, jednak jak wpiąłem go z powrotem to obroty się nie zmieniły i utrzymały się na tym podniesionym poziomie, trochę mnie to zdziwiło ale może tak ma być? Drugim problemem jest to, że jak już był nagrzany(wentylator się włączał) i chciałem ustawić zapłon, wypiąłem wtyczkę a auto zgasło... Spróbowałem jeszcze raz i na benzynie i na gazie jest to samo. Niestety nie sprawdziłem czy teraz jak wypnę na zimnym to też gaśnie. Czy coś schrzaniłem czy tak powinno być?