Strona 1 z 1
Czy trzeba wyłączać odbiorniki elektryczne
: pn kwie 26, 2010 14:22
autor: henio8
Czy trzeba wyłącząć odbiorniki elektryczne( radio, światła) w czasie odpalania auta? Przecież one są wyłączane automatycznie jak się przekręca kluczyk? Czy mimo to, i tak zużywa nam aku?
: pn kwie 26, 2010 14:58
autor: maryjan
henio8, akumulator po odpaleniu z źródła prądu staje sie odbiornikiem (alternator ładuje). I całe zasilanie jest z alternatora.
Ty obciążając dodatkowo aku podczas odpalania niepotrzebnie to robisz bo po pierwsze - przy słabym aku wyładujesz go przy pierwszeym rozruchu (bez możliwości ponownego odpalenia). I po drugie skracasz jego żywot rozładowując go do granic wytrzymałości.
Dobrze jest wyłączyć przed odpaleniem wszystkie odbiorniki.
: pn kwie 26, 2010 15:17
autor: michalqqr
maryjan pisze:Dobrze jest wyłączyć przed odpaleniem wszystkie odbiorniki.
zwłaszcza zimą kiedy warunki do odpalania są gorsze

: pn kwie 26, 2010 15:39
autor: Qto
Teoretycznie powinno się, w praktyce wszystkie urządzenia oprócz świateł postojowych są rozłączane podczas rozruchu. Zimą przy pierwszym rozruchu nawet postojówki mogą zaszkodzić jak aku nie daje rady...
Ja przy dużych mrozach wszystko wyłączam przed zgaszeniem auta żeby nie było tak że jak rano chcę odpalić to mi się nie potrzebnie radio włączy, ogrzewanie i cośtam jeszcze...i ten mały ubytek prądu akurat zabraknie żeby odpalić auto. Oczywiście prąd jaki pobiera rozrusznik jest o wiele większy od tego co zabierają np. postojówki ale lepiej się zabezpieczać i w mrozy wszystko wyłączam:) Latem nie zwracam na to uwagi.
Re: Czy trzeba wyłączać odbiorniki elektryczne
: pn kwie 26, 2010 15:59
autor: danioo
henio8 pisze:Czy trzeba wyłącząć odbiorniki elektryczne( radio, światła) w czasie odpalania auta? Przecież one są wyłączane automatycznie jak się przekręca kluczyk? Czy mimo to, i tak zużywa nam aku?
Kolega się uczy na prawo jazdy ??

Wczoraj się właśnie spotkałem w testach żony z identycznym pytaniem

: pn kwie 26, 2010 17:37
autor: DejaVu
Właśnie dziś spotkała mnie taka niemiła niespodzianka

która miała wcześniejszy finał-aku mam 3letnie i ostatnio padło przez alarm-w niedzielę więc postawiłem do ładowania,i przy okazji wywaliłem alarm(centralkę, głośnik i parę kablów, został tylko przekaźnik odcinający zapłon)aku ładował się z 10h najniższym ''prądem''z prostownika-po zamontowaniu w aucie zapalił silnik za pierwszym strzałem-a rano zonk!! lekki przymrozek, bez odpalania sprawdziłem światła , kierunki itp. przekręcam kluczyk i d.... i wtedy pomyślałem sobie że to prawda-że '' niedzielna praca w kupa się obraca''

Dobrze że jest jeszcze stary goferIII w którym siedzi nówka aku więc było czym pojechać do pracy.GoferIV pogrzał się cały dzień na słoneczku, i gdy przyjechałem zapalił za pierwszym strzałem.

: pn kwie 26, 2010 19:36
autor: bongo
Jak aku do bani to i tak nic nie pomoże

: pn kwie 26, 2010 22:50
autor: henio8
Qto pisze:Teoretycznie powinno się, w praktyce wszystkie urządzenia oprócz świateł postojowych są rozłączane podczas rozruchu. Zimą przy pierwszym rozruchu nawet postojówki mogą zaszkodzić jak aku nie daje rady...
Ja przy dużych mrozach wszystko wyłączam przed zgaszeniem auta żeby nie było tak że jak rano chcę odpalić to mi się nie potrzebnie radio włączy, ogrzewanie i cośtam jeszcze...i ten mały ubytek prądu akurat zabraknie żeby odpalić auto. Oczywiście prąd jaki pobiera rozrusznik jest o wiele większy od tego co zabierają np. postojówki ale lepiej się zabezpieczać i w mrozy wszystko wyłączam:) Latem nie zwracam na to uwagi.
No ok, ale mi chodzi o to- Czemu trzeba wyłączać skoro i tak są rozłączane automatycznie? Może ktoś to wytłumaczyć?
: pn kwie 26, 2010 23:05
autor: katerpi
henio8 pisze:No ok, ale mi chodzi o to- Czemu trzeba wyłączać skoro i tak są rozłączane automatycznie? Może ktoś to wytłumaczyć?
Bo zanim heniu przekręcisz stacyjkę w pozycję rozruch to mija paręnaście sekund, w których owe urządzenia żrą prąd. Przy słabym aku i lekkim mrozie masz gwarancję, że nie odpalisz kaszalota.
Dopiero podczas rozruchu wszystkie odbiorniki prądu są wyłączane

: pn kwie 26, 2010 23:12
autor: Paweł Marek
Drodzy koledzy żyjemy w 21 wieku i samochód ma nam służyć a nie my jemu. Kto sobie będzie zaprzątał głowę wyłączaniem, czego i po co? Kto czeka paręnaście sekund z rozruchem w aucie na benzynę. Postojówki tylko się palą przy rozruchu, to kilka Wat, nic nie znaczący ułamek tego co potrzebuje rozrusznik. I każdy chyba słyszał że lekkie wzbudzenie akumulatora przed rozruchem w mróz np poprzez włączenie świateł na chwilkę pomaga mu znacząco. henio8, przestań sobie tym zawracać głowę, jeśli aku zawodzi to go wymień, sprawdź czy alternator dobrze ładuje i to wszystko w temacie.