Strona 1 z 1

[mk2] ZAGADKA...

: sob sty 07, 2006 23:12
autor: Siara
Problem wyglada tak w wakacje regenerowałem gaznik, gość mi go naprawił, wyregulował i no i jeszcze wyrgulował zapłon, jak widziałem jak to robił to wydawało mi sie ze bylo to tak na odpor..dol sie.
W kazdym razie w efekcie pali mi benzyny tyle co gazu czyli ok 13, a nawet i 14 mi spałił w wakacje :/ Do tego jak jest zimny ciezko go odpalic na benzynie, pracuje nie równo i czasem mi sie dławi jak ruszam (czyli na nizszych obrotach) na gazie tak nie mam. A tak wogole na gazie jak i na beznynie dostaje mocy na wyzszyg obrotach , przy nizszych muli sie.
Mam silnik RP , na gazniku 2e2. Palec, kopułka i siwece nowe, przwody raczej dobre.
Czy to wina zapłonu czy zle wyregulowanygo gazniora, a moze tego i tego. I jak ewentualnie wyregulowac to zeby bylo dobrze w własnym zakresie, bo czesto mam wrazenie ze cie "fachowcy" biora tylko kase a tak naprawde kupa robia.

: ndz sty 08, 2006 00:51
autor: juniorwwa
witaj problem leży po obu stronach jak wiadomo aby była praca potrzebna jest energi aby była energia potrzebne jest spalanie aby było spalanie potrzebne są dwa czynniki : materiał palny czyli benzyna i materiał wspomagający czyli tlen i oby to wszystko zadziałało potrzebna jest jeszcze iskra no i oczywiście trzeba to zgrać w czasie..... pojedz na stacje i ustaw zapłon jest takie urządzonko..
odpowiednia dawka paliwa ..i powinno grać acha najlepiej pojechać do gościa jakiegoś dziadka co naprawiał polonezy i fiaty oni robią to najlepiej i fachowo a przy tym nie zapłacisz za duzo ..pozdrawiam i jak by coś to pytaj...

[ Dodano: Sob Sty 07, 2006 23:52 ]
ustawienie zapłonu i dawki paliwa i powietrza na tzw.oko jest raczej nie realne ..

: ndz sty 08, 2006 01:08
autor: Siara
juniorwwa pisze: ustawienie zapłonu i dawki paliwa i powietrza na tzw.oko jest raczej nie realne ..
A no rzeczywiscie własnie sciagnąłem instrukcje gazniora 2e2 i przyznam ze jest to dosc skomplikowane, nie jest to maluch gdzie regulacja na słuch byla banalna.

Zna ktos dobrego fachowca w Lodzi ?? ??

: ndz sty 08, 2006 10:51
autor: wójaszek
wiec tak ja ci powiem że w takim wypadku konieczna jest regulacja zapłonu przy pomocy lampy stroboskopowej ,może masz za bardzo spóźniony zapłon, inna sprawą jest gaźnik radze wybrać sie do gaźnikowca lub na stacje z analizatorem spalin oni ustawią skład mieszanki pod komputer, przynajmniej bedziesz wiedział że masz idealną mieszanke potem jak pisałem gaźnikowiec i nie jakis od poleonezów bo PIERBURGI sa bardziej skomplikowane niż to wszystko razem wzięte, swoją drogą ja też miałem wiele problemów z regulacjami

POZDRAWIAM i zycze udanej naprawy tych przeklętych gaźników

: ndz sty 08, 2006 20:10
autor: jusci
Troche dziwna sprawa bo RP miały monowtrysk Boscha. No cóż, pewnie ktoś coś kombinował. Ja miałem zapłon ustawiony na "zero" i też ciągnął dopiero na wyższych obrotach. Pojechałem do mechaniora i gościu ustawił na stroboskop tak jak powinno być w tym silniku czyli na 6 stopni i teraz ciągnie jak głupi.

: pn sty 09, 2006 00:17
autor: Siara
i kolejne regulacje mnie czekaja i znow nie wiadomo jak sie nasi "fachowcy" spisza :/ Ale dzieki przynajmniej upewniliscie mnie w tym ze to raczej wina regulacji.

A co do mojego RP to dlatego na gazniku bo miałem kiedys 1,6 EZ i mi padł, wiec kupiłem RP i mam na gazniku, bez przeróbek a koników przybyło :)