Forum.VWGolf.pl

Witam, na początek chciałem zaznaczyć, że poszukałem odrobinę na ten temat i co do swojego przypadku niewiele znalazłem.

Jechałem sobie spokojnie sporadycznie używając hamulca. Działał normalnie. Przejechałem parę kilometrów w trasie w ogóle nie używając hamulca, po czym chcąc go użyć, poczułem, że pedał jest twardy jak beton.
Sprawdziłem i po zgaszeniu silnika pedał nie opada, nawet podpomowując a potem odpalając silnik - bez zmian. Nie potrafię znaleźć węża podciśnień do sterowania hamulcami (czy w ogóle jest w tym silniku?). Nie wiem gdzie szukać tzw. serwa.

Załączam fotki, może ktoś mi powie co i gdzie sprawdzić:

Tu widać dolny wężyk ze zbiorniczka, który idzie do pompy sprzęgła:


A tu ogólnie układ sterowania hamulcami:

masz abs wiec nie ma serwa, sprawdz kodami błyskowymi ABS, pod mieszkiem zmiany biegów powinna być wtyczka czarna i niebieska/szara zależy jaki rocznik

Z kodami błyskowymi już kiedyś próbowałem dojść do ładu, jednak bez skutków. Mam tylko jedną wtyczkę pod mieszkiem, w dodatku żółtą.

Ile do niej przewodów idzie, trzeba by pinout sterownika abs i tam poszukać którym pinem wychodzi sygnał diagnostyczny, uszkodzona będzie prawdopodonanie silnik pompy lub jego układ, instalacja

Tylko jeden kabel tam dochodzi. A sterownika ABS nie da się wypiąć, próbowałem ale tam po prostu nie ma wtyczki. Kable są na stałe wprowadzone do sterownika.

[ Dodano: Wto 27 Kwi, 2010 ]
Znalazłem przyczynę:

Od wstrząsów w trakcie jazdy coś poluzowało się w skrzynce przekaźników i po "dopchnięciu" wszystkich objawy ustąpiły. Hamulce działają jak nowe.

Pozdr.