Forum.VWGolf.pl

Kupiłem przekładnie po nr wg starej niby wszystko ok ma być tak stwierdził mechanik..

okazało sie (przynajmniej tak twierdzi) po 2 tygodniach kiedy(odstawiał tam cuda na kiju by próbować wgrac ten test do czujnika skrętu) nie dał rady ocenił sytuacje tak:

- przedkładnie jest od benzyny i nie pasuje do diesla bo ma inny promień skrętu, czyli trzeba wg niego wymienic czujnik jakis tam by dopiero dał sie wgrać ten test do esp.. prawda to?

- a drugie to, że przekładnia ma inny promien skrętu i po skręcie w lewo do oporu koło szoruje o zawieszenie błotniki .. prawda to?

bardzo proszę o odpowiedzi..

Are_k pisze:- przedkładnie jest od benzyny i nie pasuje do diesla bo ma inny promień skrętu, czyli trzeba wg niego wymienic czujnik jakis tam by dopiero dał sie wgrać ten test do esp.. prawda to?

Wątpię aczkolwiek na ESP i tego typu się nie znam więc nie odpowiem dokładnie. Moge później sprawdzić w ETKA.

Are_k pisze:- a drugie to, że przekładnia ma inny promien skrętu i po skręcie w lewo do oporu koło szoruje o zawieszenie błotniki .. prawda to?

Coś mi się wydaje ze mechanik nie wypośrodkował przekładni i drążków przez złożeniem do kupy. Listwa zębata maglownicy jest przesunięta. Te przesunięcie można zniwelować poprzez gwint na końcówce i samej maglownicy - przynajmniej w mk2 i mk3. Podejrzewam ze podobnie jest w mk4.

Może stąd wynika problem z adaptacją.

patrzyłem dzis na własną rękę co tam się dzieje ciekawego na tyle na ile sie znam..

błędy jakie zauwazyłem to 01487 i 01486 i pisało tak ze : uaktywniony test działania systemu? co to moze być?