Forum.VWGolf.pl

Witam...
Dziś wzięło mnie na czyszczenie przepustnicy w moim mk2 (silnik pf).. I chyba coś popsułem ... Chodził do tej pory normalnie, oczywiście zdarzało się że jak go odpaliłem to wskakiwał na 3tys obrotów ale po przejechaniu 200metrów wracało wszystko do normy.... Po dokładnym wyczyszczeniu przepustnicy, i jej zamontowaniu odpalam silnik a tu obroty na 3tyś wskoczyły i sie cały czas trzymają Przejechałem się, wężyki podciśnienia podpięte... i echo... Zauważyłem że po odpięciu przepływki auto gaśnie... Odłączyłem aku na nocke i zobaczymy co z tego wyniknie... Ale jeśli macie jakieś porady sugestie to piszcie a jutro jak bedzie dalej to samo to bede walczył....

może gdzieś sie zawiesiła przepustnica i temu.....

a moze była tak zaje. . zabrudzona i zaklejona syfem ze kazdy podnosil wolne obroty podnosil odkrecał ładnie srubeczki a Ty to wyczysciles i znow trzeba skrecic jak by bylo ,,nowe''

u mnie tak bylo obroty przed czyszczeniem 900 . po czyszczeniu 1800

Możesz dla testu odłączyć regulator wolnych obrotów i zobaczysz czy wówczas obroty spadną albo silnik zgaśnie