Wąż od turbo pod wpływem cisnienia wypada..
: czw kwie 22, 2010 18:23
Witam, mam problem odnośnie tego węża (koncowki-mocowania go) mk4, golf iv-na pompowtryskach.
Otóż w tym metalowym kołnierzu znajdują sie 2 uchywyty... wąż wchodzi i zazębia sie o taką opaske (ci co mają ten silnik to wiedzą)... ale problem tkwi w tym że te ząbki sie wytarły i wąż w ogole sie nie trzyma ;/... ręką mogę go wsadzic i zaraz spadnie pod wpływem cisnienia.
Czy jest jakaś możliwość aby jakoś ten wąż sztywno utrzymac żeby sie trzymał? Nie chcialbym kupować tego ponieważ w aso to trochę kosztuje ;|
Już myślałem nadspawac te guzki i ładnie podszlifowac, tylko nie wiem z jakiego materiału to jest zrobione?
I jeszcze jedno czy może mi ktoś wysłać numer tej części... lub jakiś schemat?
Bardzo byl bym wdzieczny.. bo auto mi potrzebne a bez turba jakoś jezdzic sie nie da;P- i musze coś myslec swojskim sposobem to zrobic a jak nie to szukać.. niestety.
Aha i czy ten kołnierz cały dostane w ASO ? (jak na drugim obrazku)?
Zdjecia przykładowe. Moje mocowanie inaczej wyglada tzn. ząbki wytarte i chciałbym tak aby wygladal jak na drugim zdjeciu
Otóż w tym metalowym kołnierzu znajdują sie 2 uchywyty... wąż wchodzi i zazębia sie o taką opaske (ci co mają ten silnik to wiedzą)... ale problem tkwi w tym że te ząbki sie wytarły i wąż w ogole sie nie trzyma ;/... ręką mogę go wsadzic i zaraz spadnie pod wpływem cisnienia.
Czy jest jakaś możliwość aby jakoś ten wąż sztywno utrzymac żeby sie trzymał? Nie chcialbym kupować tego ponieważ w aso to trochę kosztuje ;|
Już myślałem nadspawac te guzki i ładnie podszlifowac, tylko nie wiem z jakiego materiału to jest zrobione?
I jeszcze jedno czy może mi ktoś wysłać numer tej części... lub jakiś schemat?
Bardzo byl bym wdzieczny.. bo auto mi potrzebne a bez turba jakoś jezdzic sie nie da;P- i musze coś myslec swojskim sposobem to zrobic a jak nie to szukać.. niestety.
Aha i czy ten kołnierz cały dostane w ASO ? (jak na drugim obrazku)?
Zdjecia przykładowe. Moje mocowanie inaczej wyglada tzn. ząbki wytarte i chciałbym tak aby wygladal jak na drugim zdjeciu